W sobotę w Fairview, na przedmieściach Portland, mały samolot pasażerski Cessna 421C spadł na osiedle mieszkaniowe, prowadząc do tragicznych skutków. Około godziny 10:30, tuż przed próbą startu, pilot zgłosił problemy z komunikacją, a następnie napotkał trudności ze sterownością, co doprowadziło do katastrofy.
TRAGEDIA W MIEŚCIE FAIRVIEW
W wyniku wypadku zmarły trzy osoby, w tym dwoje pasażerów oraz jeden mieszkaniec budynku, na który spadł samolot. Informacje te zostały potwierdzone przez lokalną telewizję KPTV, która wcześniej donosiła, że osoby te były uznawane za zaginione.
W sieci krążą dramatyczne nagrania z miejsca zdarzenia, które pokazują ogień pochłaniający liczne budynki. Szef straży pożarnej Gresham, Scott Lewis, poinformował, że ogień rozprzestrzenił się na co najmniej cztery domy, co zmusiło do ewakuacji kilku rodzin. Dwie osoby doznały oparzeń, jednak ich życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
AWARIA ENERGII
Czyżby to był pechowy dzień dla mieszkańców Fairview? Tuż przed katastrofą, samolot zahaczył o słup energetyczny, co spowodowało przerwy w dostawie prądu. Media lokalne podają, że w okolicy miejscowości odebrano około 22 tysiące zgłoszeń dotyczących awarii. Na szczęście dostawca energii potwierdził, że zasilanie zostało przywrócone.
DOCHODZENIE NIEZBĘDNE
Władze nie mogą pozwolić na to, aby takie tragedie się powtarzały. Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu rozpoczęła dochodzenie w sprawie tego wypadku, mając nadzieję na wyjaśnienie przyczyn tej tragicznej sytuacji. To, co miało być zwyczajnym dniem, stało się boleśnie pamiętnym wydarzeniem dla wielu rodzin.
Źródło/foto: Polsat News