West Ham United przekazał tragiczne wieści. Klub, w którym gra Łukasz Fabiański, ogłosił, że w wieku zaledwie 15 lat zmarł Oscar Fairs, bramkarz młodzieżowych drużyn Młotów.
Ogromna strata dla klubu
Po niedawnych dramatycznych wydarzeniach związanych z wypadkiem samochodowym Michaila Antonio, które na szczęście nie zakończyły się tragicznie dla napastnika, Londyn znów jest w żałobie. Tym razem powód jest jeszcze bardziej przygnębiający, ponieważ młody talent z akademii klubu odszedł na zawsze.
Nieodżałowana pamięć Oscara Fairsa
„W imieniu całego West Hamu United z bólem w sercu potwierdzam, że bramkarz naszej drużyny do lat 15, Oscar Fairs, zmarł. Przez pewien czas zmagał się z nowotworem” – powiedział Mark Noble, były piłkarz, a teraz dyrektor sportowy klubu.
Noble również podkreślił, jak wielką sympatią darzyli Oscara wszyscy w Akademii. „Był nie tylko utalentowanym bramkarzem, lecz także oddanym kibicem Młotów oraz wspaniałym młodym człowiekiem. Jego utrata pozostawi pustkę w sercach wszystkich, którzy mieli przyjemność go poznać” – dodał.
Wspomnienia i kondolencje
Mark Noble wspomniał również o pięknych chwilach spędzonych z Oscarem. „Miałem z nim niezapomniane wspomnienia. Często bawiliśmy się w moim ogrodzie – Lenny i jego koledzy go bardzo lubili. Był człowiekiem radosnym, dobrze wychowanym, z ogromnym potencjałem przed sobą. Nie sposób opisać, jak wielki ból spowodowała jego śmierć, która przyszła zbyt wcześnie” – podkreślił wzruszony dyrektor sportowy.
W odpowiedzi na tragedię, West Ham postanowił przełożyć wszystkie mecze młodzieżowych drużyn, które były zaplanowane na ten weekend. Klub obiecuje, że godnie uczci pamięć Oscara Fairsa.
Dla przypomnienia, obecnym bramkarzem pierwszej drużyny West Hamu jest Łukasz Fabiański, a zespół kobiet zasila Kinga Szemik, która również stara się wnosić radość do klubu w tych trudnych chwilach.
