Wstrząsający incydent na Uniwersytecie Warszawskim, który miał miejsce w środę, pozostawił społeczność akademicką w ciężkim szoku. Morderstwo, do którego doszło na terenie kampusu, wzbudziło falę niepokoju wśród studentów oraz kadry dydaktycznej, którzy nie mogli uwierzyć w tragiczną sytuację.
Zaplanowana zbrodnia?
„To mogło spotkać każdego z nas. Często przechodziłem tymi drzwiami i nie wyobrażam sobie, że mógłbym je znów przekroczyć” – wyznał jeden z studentów Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z Polsat News. Inny z młodych ludzi, Mateusz z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych, również wyraził swoje zdanie: „Zdarzenie miało miejsce tuż przy wyjściu, więc wyraźnie musiało być zaplanowane.”
Czy motywy sprawcy są znane? Koledzy z uczelni podejrzewają, że agresor, będący studentem, mógł być pod wpływem substancji odurzających. „To wszystko na długo zostanie w naszej pamięci” – dodał Mateusz, ujawniając swoje obawy dotyczące dalszych zajęć na uniwersytecie, które na chwilę obecną zostały odwołane.
Obawy i emocje studentów
Inny student, Jakub, zauważył, że takie wydarzenia są tym bardziej niepokojące, gdyż miały miejsce w centrum uniwersytetu. „To miejsce, które odwiedzają wszyscy studenci, a teraz wspomnienie tej tragedii będzie nam ciążyć” – mówił, podkreślając, że nie wyobraża sobie, aby zajęcia mogły odbywać się w takich okolicznościach.
Bartosz, student II roku prawa, opisał swoje pierwsze reakcje na wieść o morderstwie: „Byłem w szoku, od razu zadzwoniłem do dziewczyny, zastanawiałem się, czy nie jest to ktoś z bliskich.” W międzyczasie Maciek, student I roku, dodał, że mimo przebywania poza kampusem, natychmiast wrócił na miejsce zdarzenia, słysząc o tragedii.
Ogłoszenie żałoby na uczelni
W wyniku brutalnego ataku, w którym sprawca, 22-letni mężczyzna, zaatakował portierkę siekierą oraz rannego ochroniarza, rektor Uniwersytetu Warszawskiego ogłosił dzień żałoby na uczelni. „W związku z zaistniałą sytuacją, 8 maja ogłaszam dniem żałoby na Uniwersytecie Warszawskim” – napisał w oficjalnym komunikacie.
Reakcja władz
Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, wyraził swoje współczucie rodzinie zamordowanej: „Wstrząsnęła mną informacja o tej makabrycznej zbrodni. Mam nadzieję, że ranny ochroniarz szybko wróci do zdrowia.” Minister nauki Marcin Kulasek również zabrał głos w tej sprawie, zapewniając, że społeczeństwo akademickie może liczyć na jego pełne wsparcie w tym trudnym momencie.
Tragiczne wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim skłaniają do refleksji na temat bezpieczeństwa w miejscach edukacji. Społeczność studencka i władze uczelni mają teraz przed sobą niełatwe zadanie, by poradzić sobie z konsekwencjami tej tragedii.
Źródło/foto: Polsat News
