Dzisiaj jest 22 maja 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Tragedia na boisku: żona i córka piłkarza porwane na jego oczach

Wstrząsająca sytuacja z udziałem ekwadorskiego piłkarza Jacksona Rodrigueza, który padł ofiarą brutalnego porwania. W nocy do jego domu w Guayaquil wdarli się przestępcy, którzy uprowadzili zarówno jego żonę, jak i pięcioletnią córkę. Policja podkreśla, że napastnicy doskonale wiedzieli, kogo szukają.

NAPAD W NOCY

Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z wtorku na środę, tuż przed godziną 3. W chwili, gdy Rodriguez wraz z rodziną spał, do jego posiadłości wtargnęli uzbrojeni włamywacze. Na dźwięk zamek w drzwiach piłkarz szybko schował się pod łóżkiem, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że w Ekwadorze sportowcy regularnie stają się ofiarami gangów. Przykład Pedro Pelazy, porwanego w grudniu, kiedy to podczas akcji policyjnej doświadczył wymiany ognia z przestępcami, jedynie potwierdza tę niepokojącą statystykę.

OSTRZEGAWCZY SYGNAŁ

Rodzina Rodrigueza została zaatakowana w sytuacji, która pokazuje, jak niebezpieczne może być życie w Ekwadorze. Gdy żona piłkarza zdradziła intruzom, że nie ma go w domu, ci zdecydowali się na porwanie jej oraz ich córki. Po zrealizowaniu swojego planu przestępcy uciekli z miejsca zdarzenia. 26-letni obrońca natychmiast powiadomił policję, która wdrożyła postępowanie dochodzeniowe. — Przestępcy doskonale wiedzieli, kogo szukają — potwierdził Edison Rodriguez, pułkownik miejscowej policji, cytowany przez lokalne media.

KARIERA RODRIGUEZA

Jackson Rodriguez od pięciu lat jest częścią drużyny CS Emelec, a w obecnym sezonie regularnie występuje na boisku w każdym z dziewięciu meczów ligowych. Liga ekwadorska rozpoczęła sezon w lutym, ale sytuacja życia w takim kraju pokazuje, że sukces na boisku może pójść w parze z tragedią w życiu osobistym.

Trudno nie zastanawiać się, jak niewiele potrzeba, by życie sportowca zamieniło się w koszmar. Pochodząc z kraju, gdzie przemoc jest codziennością, Rodriguez, tak jak wielu innych sportowców, może stać się ofiarą brutalnego świata zewnętrznego. Czy to ciągłe zagrożenie nie powinno skłonić do refleksji na temat bezpieczeństwa w świecie sportu?

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie