W obliczu doniesień mediów o potencjalnym porzuceniu pomysłu na prawybory prezydenckie, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości, Tobiasz Bocheński, stanowczo zaznaczył, że partia nigdy nie ogłaszała takiej decyzji. W programie „7. Dzień Tygodnia” w Radiu Zet potwierdził, że jest jednym z rozważanych kandydatów na prezydenta, chociaż zapewnił, iż jego dostęp do pełnej informacji w sprawie pozostałych potencjalnych kandydatów jest ograniczony.
OSOBY NA LIŚCIE PRAWYBORCZEJ
Bocheński przyznał, że nieoficjalna giełda nazwisk, która krąży w mediach, ma pewien związek z rzeczywistością, jednak odmówił podawania szczegółów. Wskazał na różnorodność przedstawianych polityków, podkreślając, że pochodzą oni z obszaru prawicy oraz centrum.
PROGRAM I WIZJA POLSKI
Polityk zwrócił również uwagę na znaczenie programu w kontekście wyborów prezydenckich. Podkreślił, że Polacy nie tyle głosują na indywidualnego kandydata, co przede wszystkim na wizję Polski, którą ten przedstawia. Bocheński dodał, że dyskusje wewnątrz partii na ten temat będą kontynuowane.
TERMIN OGŁOSZENIA KANDYDATA
Odnosząc się do terminu ogłoszenia, kto będzie reprezentować PiS w walce o prezydenturę, Bocheński stwierdził, że nie jest w stanie precyzyjnie wskazać daty. Wspomniał o słowach premiera Mariusza Błaszczaka, który sugerował, że decyzja może zapaść wokół 11 listopada, jednak podkreślił, iż ostateczne decyzje należą do wąskiego grona, które je podejmuje.