Watykan potwierdził, że papież Franciszek zmarł w Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7.35. Wieczorem ogłoszono jego testament, w którym wyraził wolę pochowania go w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej. Papież zażyczył sobie skromnego grobu w ziemi, ograniczając inskrypcję na nagrobku do swojego imienia: Franciscus.
SKROMNOŚĆ PONTYFIKATU
Od początku swojego pontyfikatu Franciszek zaskakiwał swoją prostotą. Nie pobierał pensji, mimo że mu się na nią należało, i unikał luksusów, żyjąc w dużej mierze skromnie. Jego życie było świadectwem wartości, które przekazywał innym, stawiając na pierwszym miejscu Ewangelię, miłość do Boga i troskę o najuboższych.
OGŁOSZENIE ŚMIERCI PAPIEŻA
Informacje o śmierci papieża przekazał o godzinie 9.45 kardynał Kevin Farrell, kamerling Izby Apostolskiej. W Domu Świętej Marty powiedział: „Z głębokim smutkiem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego Franciszka. O 7.35 rano, Biskup Rzymu, Franciszek, powrócił do domu Ojca. Całe jego życie było poświęcone służbie Panu i Jego Kościołowi. Uczył nas, jak żyć wartościami Ewangelii z wiernością, odwagą i powszechną miłością.” Farrell dodał, że papież będzie zapamiętany jako prawdziwy uczeń Pana Jezusa, a jego dusza zostanie polecona Boskiej miłości.
ZDROWIE PAPIEŻA I JEGO OSTATNIE DNI
Papież od kilku tygodni borykał się z poważną infekcją górnych dróg oddechowych, która doprowadziła do zapalenia płuc. Choć udało mu się przezwyciężyć zakażenie, z uwagi na zaawansowany wiek tak szybko nie odzyskał pełni sił. Był zmuszony korzystać z aparatury tlenowej, aby ułatwić oddychanie.
W wyniku osłabienia organizmu doszło do udaru, który skutkował śpiączką, a ostatecznie nieodwracalną zapaścią krążeniową. Życie papieża Franciszka kończy się w atmosferze smutku i pamięci o jego niezwykłym duchowym dziedzictwie, które pozostaje w sercach wielu ludzi na całym świecie.