Tłusty czwartek owija się w tłuste aroma pączków, a ich widok na sklepowych półkach wywołuje ślinotok niejednego łasucha. Już dziś możemy zaopatrzyć się w te słodkie delicje, lecz zanim sięgniemy po najtańsze oferty, warto zastanowić się, co właściwie kryje się w tych świątecznych kuleczkach. Eksperci przestrzegają – niskie ceny często oznaczają niską jakość, a pączki mogą wcale nie być tym, za co się podają.
Tłusty czwartek i jego słodkie tradycje
Tłusty czwartek to dla wielu z nas doskonała okazja, by sp złamać zasady diety i rozkoszować się smakiem pączków. Według tradycji, ich zjedzenie ma przynieść szczęście na cały rok. W tym roku, ten wyjątkowy dzień przypada 27 lutego, a już teraz markety kuszą nas bogatym wyborem faworków i pączków. Niestety, często najważniejszym kryterium wyboru jest cena. Ale czy powinniśmy kierować się jedynie kosztami?
Dlaczego różnica w cenie jest tak istotna?
Pączki w supermarketach można nabyć już za zaledwie złotówkę, a w sam dzień tłustego czwartku ich ceny mogą wynieść nawet kilkadziesiąt groszy. W kontraście do tego, rzemieślnicze pączki kosztują zazwyczaj 10–15 złotych za sztukę. Dlaczego ta różnica jest tak ogromna?
Marta Matyszczyk z cukierni Take the Cake zwraca uwagę na to, że dobrej jakości pączek powinien kosztować około 10 zł, a nawet więcej. Tanie pączki nierzadko produkowane są z ciasta głęboko mrożonego, co umożliwia dłuższe ich przechowywanie, ale niestety wpływa negatywnie na smak oraz konsystencję. Eksperci nie mają wątpliwości, że ich skład budzi poważne zastrzeżenia.
Co kryje się w pączkach supermarketowych?
Pączki oferowane w supermarketach znacznie różnią się od tych tradycyjnie wypiekanych. Brak masła i świeżych żółtek w ich składzie to norma – w zamian stosuje się różnorodne substytuty oraz chemiczne polepszacze. Dzięki nim pączki mogą mieć długi termin ważności, sięgający nawet dwóch lat.
Decyzja o wyborze pączków z marketu jest kwestią indywidualną, ale warto być świadomym tego, co tak naprawdę spożywamy. Intensywnie mrożone wyroby, naszpikowane sztucznymi składnikami, mogą znacznie odbiegać od smaku i jakości pączków z tradycyjnych cukierni. Dlatego zamiast zakupu kilku tanich pączków, warto zainwestować w jednego droższego, który z pewnością dostarczy lepszych doznań smakowych.
W końcu, w Tłusty czwartek liczy się nie tylko ilość, ale przede wszystkim jakość! Czas podjąć mądre decyzje i zadbać o swoje podniebienie.
