Dzisiaj jest 20 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Tajemniczy trener wspiera Adriannę Sułek-Schubert w Toruniu

W Toruniu, podczas Orlen Copernicus Cup, mieliśmy okazję obserwować niezwykle prestiżowy mityng lekkoatletyczny w ramach World Athletics Indoor Tour Gold. Po raz pierwszy w historii imprezy odbyły się zawody pięcioboistek, w których wzięła udział utalentowana Adrianna Sułek-Schubert. Na trybunach zasiadał trener, którego przybycie do Polski wywołało spore zamieszanie. Jak na tę sytuację zareagowała sama zawodniczka? — Nie mogę ujawnić nazwiska nowego trenera, ale od 18 dni mam nowego szkoleniowca — zdradziła w rozmowie z „Faktem”.

NOWE WYZWANIA DLA SUŁEK-SCHUBERT

Adrianna Sułek-Schubert, halowa wicemistrzyni świata i Europy w pięcioboju, rok temu powitała na świecie swojego syna, po czym zdecydowała się na współpracę z zagranicznymi trenerami, rozstając się z Markiem Rzepką. Wśród potencjalnych nowych szkoleniowców wymienia się Szwajcara Laurenta Meuwly’ego, który przyczynił się do sukcesów Femke Bol, oraz Tony’ego Minichiello, znanego z prowadzenia Jessici Ennis-Hill do złota olimpijskiego w Londynie w 2012 roku. Jednak Sułek-Schubert w rozmowie z nami nie chciała tego potwierdzić.

KIEDY CZYMY CIENIE?

Choć Minichiello cieszył się renomą, jego autorytet podupadł po ujawnieniu poważnych zarzutów przez brytyjską federację lekkoatletyczną. Został on dożywotnio zdyskwalifikowany w sierpniu 2022 roku za niewłaściwe zachowanie, w tym molestowanie i zastraszanie zawodniczek. „To rażące naruszenia, które miały tragiczne konsekwencje dla zdrowia psychicznego sportowców” – stwierdziła brytyjska federacja przy uzasadnianiu decyzji o jego dyskwalifikacji. Mimo iż Minichiello nie przyznał się do winy, jego licencja trenerska wygasła, a w Wielkiej Brytanii nie została przedłużona, co umożliwiło mu podjęcie pracy zagranicą.

Dlatego zaskoczeniem było jego pojawienie się na mityngu Copernicus Cup, gdzie obserwował rywalizację pięcioboistek. Pojawiły się plotki, że mógł zostać nowym trenerem Sułek-Schubert, co skomentował rzecznik PZLA, Marek Plawgo: — PZLA informuje, że decyzja Adrianny Sułek-Schubert o współpracy z Toni Minichiello była całkowicie niezależna od nas. Trener Minichiello nie otrzymuje finansowania od PZLA.

PIERWSZY START, ALE NIE OSTATNI

Adrianna Sułek-Schubert zajęła drugie miejsce w pięcioboju, a po ostatniej konkurencji podzieliła się swoimi wrażeniami: — Rano było pusto, ale wieczorem kibice nas pięknie dopingowali. Dziękuję im za to. To był mój pierwszy, a zarazem ostatni start w tym sezonie. Kończę halowy sezon. Nie mogę jeszcze ujawnić nazwiska nowego trenera, ale od 18 dni mam nowego szkoleniowca. Dopiero gdy będę gotowa ogłosić współpracę, ujawnię konkretne nazwiska. Na razie mogę powiedzieć, że jestem chociażby pod opieką mojego męża, Kacpra Schuberta, który w każdej kwestii służy mi wsparciem i jest najlepszym doradcą.

Co ciekawe, Minichiello również nie skomentował, czy jest trenerem polskiej lekkoatletki, jednak potwierdził, że uważnie śledził starty pięcioboistek. Ta sytuacja wciąż rodzi wiele pytań i spekulacji, a dla Sułek-Schubert bez wątpienia jest początkiem nowego rozdziału w karierze sportowej.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie