Odkrycie drona z tajemniczym ładunkiem na polu w rejonie Strzekęcina pod Koszalinem wzbudziło prawdziwe poruszenie wśród mieszkańców i internautów. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czym jest ten nieznany obiekt i jak trafił w to miejsce. Po pewnym czasie tajemnica została wyjaśniona dzięki najnowszym ustaleniom, które ogłosiło wojsko.
ZNALAZIONY DRON
Dron został wykryty w czwartek, 20 marca, w godzinach popołudniowych na polu w okolicy Strzekęcina. Policja otrzymała zgłoszenie od rolnika, który podczas pracy natrafił na dziwne urządzenie. Jak zauważyła asp. Izabela Sreberska z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie, funkcjonariusze stwierdzili, że znaleziony obiekt przypominał pocisk, który był mocowany na metalowym stelażu.
PRZESŁANKI WOJSKOWE
Sprawą zajęła się prokuratura, która nadzoruje dalsze czynności w tej sprawie. Zagadnienie skomentował mjr Michał Róg, oficer prasowy 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego. Twierdzi, że incydent ma związek z ćwiczeniami, które planowane są w październiku 2024 roku i w których wezmą udział członkowie Fundacji Żelazny.
Mjr Róg podkreślił, że dron nie należy do wojska, lecz do wspomnianej fundacji, i że jest to sprzęt prywatny, który nie działał w celach bojowych. Posiadał jednak makietę, aby odwzorować realne warunki. Operator stracił z nim łączność, a późniejsze warunki atmosferyczne uniemożliwiły jego odnalezienie.
INNE INCYDENTY Z DRONAMI I OBIEKTAMI WOJSKOWYMI
W ostatnich miesiącach w Polsce miało miejsce kilka incydentów związanych z obiektami wojskowymi, w tym szczątkami rakiet. Najgłośniejszym przypadkiem był odnaleziony w lesie pod Bydgoszczą rosyjski pocisk manewrujący Ch-55, który, według informacji, przyleciał zza wschodniej granicy.
Inny przypadek związany z niezidentyfikowanym obiektem miał miejsce w województwie lubelskim, gdzie nieznany obiekt przebywał w polskiej przestrzeni powietrznej przez zaledwie 39 sekund, osiągając prędkość bliską 800 km/h i wysokość około 400 metrów. Z kolei w lutym 2025 roku, podczas przelotu nad Polską, niespodziewanie do atmosfery weszły szczątki rakiety Falcon 9, wystrzelonej przez firmę SpaceX. Fragmenty co prawda spłonęły, ale na terenie jednej z firm w Komornikach znaleziono obiekt przypominający zbiornik, który prawdopodobnie pochodził z tego pojazdu kosmicznego.
Cała sytuacja ukazuje, jak złożone i nieprzewidywalne mogą być losy technologii wojskowej, a także jak ważne jest ścisłe monitorowanie nieznanych obiektów w przestrzeni powietrznej.