Dzisiaj jest 15 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Tajemnicze kulki na plaży. Plaże zamknięte z powodu niebezpieczeństwa

Na australijskich plażach znowu robi się gorąco. Władze Sydney podjęły decyzję o zamknięciu dziewięciu popularnych plaż po tym, jak na ich piasku znaleziono tajemnicze kuliste obiekty. Fale wyrzuciły na brzeg kulki wykonane z nieznanego materiału, co zaniepokoiło mieszkańców oraz turystów. Oczywiście, aż do usunięcia tego tajemniczego zanieczyszczenia władze odradzają wizyty w tych miejscach. Niestety, to nie pierwszy taki przypadek w ostatnich miesiącach.

Tajemnicze znalezisko w Sydney

Wczesnym wtorkowym porankiem mieszkańcy Sydney odkryli na swoich plażach niezwykłe kulki. Najpierw zauważono je na plaży Dee Why, a następnie także na Manly, Long Reef, Queenscliff, Freshwater, North Curl Curl, South Curl Curl, North Steyne i North Narrabeen. Rada Plaż Północnych (Northern Beaches Council) natychmiast postanowiła zamknąć te tereny do czasu wyjaśnienia sytuacji.

Na chwilę obecną nie ma informacji na temat składu ani pochodzenia tych kulistych obiektów. Rada potwierdziła, że plaże pozostaną zamknięte do czasu dokładnego oczyszczenia. Przewodnicząca Sue Heins zapowiedziała, że już podjęto działania w celu oczyszczenia plaż.

Niepewność i powracające problemy

W rozmowie z ABC News Heins zaznaczyła, że wiele teorii krąży wokół tych tajemniczych kulek, jednak do momentu otrzymania wyników testów sytuacja pozostaje niejasna. Obywatele Sydney oraz przyjezdni powinni trzymać się z dala od tych plaż do zakończenia działań porządkowych.

Obiekty przypominają nieco większe wersje kul, które w ubiegłym roku spowodowały zamknięcie plaż w Sydney. W październiku 2022 roku na brzegach, w tym w Bondi i Coogee, pojawiło się bowiem około dwóch tysięcy czarnych kulek wielkości piłek golfowych. Wówczas władze również musiały zamknąć osiem plaż i zorganizować sprzątanie.

Wtedy okazało się, że wyjaśnieniem problemu była mieszanka paliwa i odpadów, która przyczyniła się do powstawania tych kul smołowych. Specjaliści nie zdołali jednak ustalić ich pochodzenia. Obecna sytuacja może być zbliżona, co rodzi niepokój i pytania o bezpieczeństwo. Czy i tym razem mieszkańcy Sydney muszą obawiać się o zdrowie? Czas pokaże.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie