Dzisiaj jest 10 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Tajemnice Bytomia: Pijaństwo i przemoc z perspektywy dzielnicowego i pracownika MOPR-u

Bytom, miasto z niechlubną reputacją, skrywa mroczne zakamarki, gdzie pijaństwo, przemoc oraz uzależnienia jak cień towarzyszą mieszkańcom. Rewiry takie jak Bobrek, Karb czy Rozbark przyciągają uwagę, nie tylko ze względu na życie społeczne, ale przede wszystkim cierpienie dzieci, które muszą dorastać w tym brutalnym środowisku. W obliczu przemocy, po zmroku na pomoc tym maluchom wyrusza Przyjazny Patrol – inicjatywa, której celem jest ratowanie dzieci przed tragicznymi skutkami przemocowych sytuacji w domach.

INTERWENCJE PRZYJAZNEGO PATROLU

Patrol złożony z policjantów i pracowników socjalnych działa w sytuacjach, gdy dorośli tracą kontrolę nad sobą, a ich zachowanie staje się zagrożeniem dla najmłodszych. Podczas interwencji, jak potrafią, wkraczają do mieszkań, które są świadectwem rozpadu rodziny. Dzieci często są w nich nie tylko narażone na przemoc, ale także na brak opieki i skupienia.

„Dzieci znają nas już, z wielu interwencji, co sprawia, że mogą nam zaufać. Nasza obecność to dla nich bezpieczeństwo, ale też odpowiedzialność, którą bierzemy na siebie”, mówi Jacek Kukurba, doświadczony pracownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Szokujące jest to, że w Polsce jedynie nieliczne miasta posiadają takie patrole, Bytom był pionierem od 2011 roku, w reakcji na tragiczne wypadki, które stały się głośne w mediach.

MIKOŁAJ W POLICJI

Kiedy Przyjazny Patrol przygotowuje się do interwencji w ramach akcji Mikołaj, jest pełen obaw o nastroje dzieci, które mogą znów przeżyć rozczarowanie. Mając przygotowane paczki, starają się wnosić odrobinę radości w trudne życie maluchów. Każda interwencja niesie ze sobą nieprzewidywalność i napięcie, szczególnie kiedy zostaje odebrane dziecko z rąk matki, na którą nałożono kajdanki.

W pewnej chwili na parkingu pod dyskontem z policyjnego radiowozu wyłonił się mały chłopczyk. W jego rączkach błyszczała czekolada, a twarz nie wyrażała strachu. Było widać, że nie jest to pierwszy raz, gdy znajduje się w takiej sytuacji. Oczywiście w takich chwilach na myśl przychodzi pytanie, co dalej z dzieckiem.

STOPNIE KONTROLI

Interwencje Przyjaznego Patrolu to często dramatyczne chwile. Matki zmuszone do konfrontacji z konsekwencjami swoich działań chronią dzieci w szponach alkoholu lub innych nałogów. Niektórzy członkowie rodzin, tacy jak babcie, są stawiani przed dylematem: zająć się wnukiem, ryzykując własne życie i stan zdrowia. Pozostawienie dziecka w domach takich jak te, oznacza czekanie na tragedię.

Na kolejnych adresach patrol spotyka tylko zniechęcenie. Zgubione dzieciństwo, strach przed dorastaniem. Głosy powracają, opowieści się powtarzają, a z każdą wizytą narasta potrzeba działania. „W takim przypadku, lepiej dom dziecka, niż aby dziecko wylądowało u narkomanów” – pada jadowite stwierdzenie z ust jednego z członków rodziny.

OBLICZA MIASTA Z MROKU

Każda rodzina to inna historia – nieprzyjemne odczucia, walka o przetrwanie w warunkach skrajnej biedy i nieludzkiej rzeczywistości. Te dramaty są silent, a miasto często jest postrzegane jako piekło na ziemi, gdzie pomoc społeczna przybywa tylko w nagłych przypadkach. Na pewno nie każdy mieszkaniec chciałby, aby etykieta „narkomania” i „pijaństwo” definiowały całe życie jego społeczności.

Pozorny spokój, który udaje miasto, jest jedynie maską, za którą kryją się sekrety i tragedie. W miarę jak patrol kończy swoją nocną zmianę, jeden wspólny wniosek narzuca się bardziej niż inne: każdy dzień to walka o niewinne dzieci, których przyszłość spoczywa w rękach dorosłych. Tak, w taki sposób Bytom staje się przestrzenią odkupienia i rebelii – czasami krwawej, nieraz nieprzewidywalnej.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie