W Barczewie, nieopodal Olsztyna, toczyła się niezwykle dramatyczna scena. W gabinecie naczelnika więzienia, przy biurku, stał na baczność starszy mężczyzna w więziennym stroju. Jego bezbarwne oczy śledziły nowego przybysza, młodszego mężczyznę, który wszedł do pomieszczenia. „Dlaczego nie chce pan z nami rozmawiać, skoro nawet nie wie pan, o czym ma być ta rozmowa?” — zapytał go dziennikarz Mieczysław Siemieński. Więzień, zdenerwowany, odparł: „Nie mam już ochoty na rozmowy o Bursztynowej Komnacie. Czy ja byłem od pilnowania skrzyń?”.
ERICH KOCH – STRAŻNIK TAJEMNICY
Ten incydent miał miejsce w 1985 roku, w Barczewie, gdzie przez długie lata przebywał Erich Koch — hitlerowski zbrodniarz i gauleiter Prus Wschodnich, rzekomo posiadający informacje o zaginięciu Bursztynowej Komnaty, jednego z najbardziej poszukiwanych skarbów II wojny światowej. Siemieński, chcąc dotrzeć do Kocha, obiecał, że rozmowa będzie dotyczyła jego całego życia, a nie tylko skarbu, co w końcu przekonało Niemca.
Koch był zmęczony rozmowami na temat Bursztynowej Komnaty, które toczyły się jeszcze zanim trafił za kraty. Dziennikarze i tajne służby przez lata dopytywali go o miejsce ukrycia skarbu. Sam, niezależnie od posiadanej wiedzy, zdawał sobie sprawę, że status „posiadacza cennych informacji” może go uratować przed śmiercią z rąk władzy ludowej.
ODPOLITYCZONY HITLEROWIEC
Jak to się stało, że dotychczas przeciętny człowiek, postrzegany jako typowy, mało inteligentny karierowicz, stał się tak istotny dla komunistycznej władzy, że spędził w więzieniach ponad 35 lat, z czego 25 z wyrokiem śmierci nad nim? Erich Koch, urodzony 19 czerwca 1896 roku w Elberfeld, szybko dostrzegł możliwości, jakie dawał narodowy socjalizm i w latach 20. wstąpił do NSDAP oraz SA. Jako gauleiter Prus Wschodnich odpowiadał za brutalne rządy na terenach, które podlegały jego władzy, w tym za politykę eksterminacji podczas okupacji Polski oraz na Ukrainie.
Historia Bursztynowej Komnaty zaczyna się z chwilą, gdy została skradziona przez hitlerowców z Carskiego Sioła i przeniesiona do Królewca. W 1944 roku, w obliczu nieuchronnej klęski, Hitler powierza Kochowi odpowiedzialność za ewakuację wschodnich ziem. W obliczu zbliżającej się Armii Czerwonej, Koch namawia do obrony Prus, ale sam nie miał zamiaru pozostać na miejscu. 25 stycznia 1945 roku, gdy Królewiec został okrążony, Koch nieoczekiwanie opuszcza miasto, co może świadczyć o jego braku lojalności wobec reżimu.
PO WOJNIE – PRZEGLĄD SZWECJI
Po wojnie Koch żył pod fałszywym nazwiskiem w brytyjskiej strefie okupacyjnej, aż do 1949 roku, kiedy to został rozpoznany i aresztowany. Władze brytyjskie postanowiły przekazać go Polsce, gdzie w 1950 roku osadzono go w warszawskim więzieniu na Rakowieckiej. Śledztwo toczyło się w atmosferze tajemnicy, a Koch, jako były gauleiter, odmawiał współpracy, co tylko potęgowało zainteresowanie służb jego osobą. Ostatecznie akt oskarżenia w sprawie Kocha został sporządzony w lutym 1955 roku, a wyrok zapadł cztery lata później.
Mimo orzeczonej kary śmierci, Koch nie został stracony, a zamiast tego spędził resztę swojego życia w celi, gdzie podjął starania o zwolnienie i repatriację do Niemiec. Jego interesująca osobowość, która czarowała niektóre osoby w jego otoczeniu, wzbudzała kontrowersje i czasem wręcz ironię. Koch wydawał się nieprzejednany, zwłaszcza gdy sprawa Bursztynowej Komnaty pojawiała się w dyskusjach.
TAJEMNICA BURSZTYNOWEJ KOMNATY
W miarę upływu lat Koch stał się obiektem zainteresowania nie tylko władz, ale również dziennikarzy. Podczas rozmów często unikał tematu Komnaty, jednak czasem, jak obserwowali to strażnicy, wyjawiał drobne szczegóły, które sugerowały, że mógł wiedzieć więcej. Dla Kocha temat Bursztynowej Komnaty był nie do końca zamkniętym rozdziałem, który jednocześnie dawał mu pewność, że nadal jego osoba wzbudza coś więcej niż tylko niechęć i nienawiść.
Erich Koch zmarł 12 listopada 1986 roku w Barczewie w wieku 90 lat. Jego życie, naznaczone dramatami, zbrodniami i tajemnicami, zakończyło się bez wyjaśnień dotyczących Bursztynowej Komnaty, która pozostaje jednym z najbardziej poszukiwanych skarbów XX wieku. Tajemnica ta, mimo licznych badań i poszukiwań, pozostaje do dziś nierozwiązana, a kolejne pokolenia stawiają pytania, które wciąż czekają na swoje odpowiedzi.