Dzisiaj jest 20 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Szymon Hołownia ogłasza podwyżki dla posłów i senatorów

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska postanowili ponownie zwiększyć fundusze na prowadzenie biur poselskich i senatorskich. Od stycznia 2025 roku ryczałt wzrósł o 1,1 tys. zł, osiągając kwotę 23,3 tys. zł miesięcznie. To nowa kontrowersyjna podwyżka w ciągu ostatnich dziesięciu lat.

KONTROWERSJE WOKÓŁ PODWYŻKI

Decyzja o podwyższeniu ryczałtu dla parlamentarzystów wzbudziła mieszane reakcje. Z jednej strony, zwolennicy podwyżki wskazują na rosnące koszty utrzymania biur oraz wynagrodzeń pracowników. Z drugiej strony w mediach co rusz pojawiają się informacje o luksusowych wydatkach posłów, finansowanych przez państwowy budżet.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, marszałkowie podpisali zarządzenie o zwiększeniu ryczałtu, które weszło w życie z początkiem nowego roku. Od 1 stycznia 2025 roku, parlamentarzyści dostaną o 1,1 tys. zł więcej, co oznacza, że ich miesięczne przychody wyniosą 23,3 tys. zł.

TREND WZROSTU ŚRODKÓW

Ostatnie podwyżki wpisują się w ogólny trend wzrostu funduszy na prowadzenie biur poselskich, który obserwuje się od dekady. Przed rządami PiS, kwota ta wynosiła 12,15 tys. zł i nie zmieniała się przez kilka lat. Pierwsza podwyżka miała miejsce w 2016 roku, zwiększając ryczałt do 13,2 tys. zł. Od tamtej pory podwyżki stały się regularne, a w 2021 roku ryczałt wzrósł o 2 tys. zł. W 2024 roku Hołownia i Kidawa-Błońska zdecydowali o rekordowej podwyżce o 3,2 tys. zł. Obecnie argumentem za kolejnym zwiększeniem środków są rosnące koszty utrzymania biur oraz wynagrodzeń, co jest związane z inflacją.

KRYTYKA I REALIA

Na lipcowym posiedzeniu Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych już w ubiegłym roku poruszono kwestię zwiększenia ryczałtu. Dyrektor Biura Obsługi Posłów, Robert Pietrula, zwrócił uwagę, że średnie wynagrodzenie pracowników biur poselskich oscyluje między 4,3 a 4,4 tys. zł miesięcznie, co jest kwotą bliską pensji minimalnej.

Niektórzy parlamentarzyści otwarcie krytykowali dotychczasowy poziom finansowania. Poseł PiS Bartosz Kownacki zauważył: „Jakie są średnie wynagrodzenia pracowników biur poselskich? To około 4 tys. zł, tak? A w Żabce zarabia się więcej”. Posłanka Barbara Bartuś wskazywała natomiast na rosnące koszty utrzymania biur: „Rosną opłaty za energię, za wszystko. Mam biuro ogrzewane gazem i nie wyobrażam sobie, żeby pracownicy w zimie siedzieli w chłodnym pomieszczeniu”.

Mimo że parlamentarzyści często podkreślają wysokie koszty związane z prowadzeniem biur, media regularnie informują o kontrowersyjnych wydatkach finansowanych z ryczałtu, takich jak luksusowe wyposażenie czy nietypowe usługi.

DALSZE ZMIANY W FINANSOWANIU

Podwyżka ryczałtu to nie jedyna zmiana, jaką wprowadził Szymon Hołownia. Jak informuje rp.pl, marszałek Sejmu zdecydował też o zwiększeniu funduszy przeznaczonych na remonty biur poselskich. Dla posłów, którzy zostali ponownie wybrani, kwota ta wzrosła z 6,5 do 11 tys. zł, natomiast dla nowych parlamentarzystów z 11 do 16 tys. zł.

Ryczałt na wynajem prywatnej kwatery w Warszawie pozostał na niezmienionym poziomie 4 tys. zł miesięcznie. To świadczenie wzbudziło wiele kontrowersji, gdy ujawniono, że korzystają z niego posłowie posiadający nieruchomości w pobliskich miejscowościach.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie