W mediach społecznościowych zaiskrzyło między Beatą Szydło a Krzysztofem Stanowskim w związku z sytuacją Poczty Polskiej. Była premier oskarżyła rząd Donalda Tuska o masowe zwolnienia w spółce, podczas gdy dziennikarz zauważył, że przez ostatnich dwadzieścia lat, w tym podczas rządów PiS, kondycja przedsiębiorstwa tylko się pogarszała. Oboje wymienili kilka złośliwych uwag na temat swoich stanowisk.
Masowe zwolnienia i kryzys
Wieczorem w środę Beata Szydło zamieściła na platformie X informację, że z Poczty Polskiej wkrótce zwolnionych zostanie 8,5 tysiąca pracowników. Jej zdaniem to „największe masowe pozbycie się pracowników od kilkudziesięciu lat”. Polityk dodała, że podobny los czeka tysiące pracowników PKP Cargo oraz licznych prywatnych przedsiębiorstw. „Władza Tuska pogrąża Polskę i Polaków w kryzysie, który narasta z każdym dniem” – oceniła.
Reakcja Stanowskiego
Na jej słowa zareagował Krzysztof Stanowski. Dziennikarz oraz twórca Kanału Zero podzielił się swoją opinią, wskazując, że jako klient nie dostrzegł przez ostatnie dwa dziesięciolecia żadnych pozytywnych zmian w działalności Poczty Polskiej. „W przeciągu ostatnich dziesięciu lat konkurencja znacznie się rozwinęła, a politycy, zwłaszcza z PiS, nie poczynili żadnych kroków, by firmie pomóc” – skomentował.
Odpowiedź byłej premier
Krzysztof Stanowski uzyskał odzew od Szydło, która jednak nie odniosła się bezpośrednio do krytyki pod adresem jej partii. „Być może nie dostrzega pan wagi losu 8,5 tysiąca pracowników Poczty Polskiej, którzy w wyniku nagłej decyzji stracą środki do życia” – napisała. Podkreśliła również, że Poczta Polska jest niezbędna dla milionów Polaków, szczególnie w mniejszych miejscowościach. „Jest instytucją strategiczną, a nie zwykłą firmą” – zaznaczyła.
Stan obecny Poczty Polskiej
W odpowiedzi Stanowski nie czekał długo. „Napisałem, że ta firma jest na tyle istotna, że smuci mnie, iż została tak zaniedbana” – stwierdził. Zwrócił uwagę, iż Poczta Polska w obecnej chwili pod względem jakości usług i technologii to „po prostu trup”, a zwolnienia pracowników są wynikiem braku myślenia strategicznego w zarządzaniu.
Beata Szydło nie zamierzała dać za wygraną, kontynuując batalię ze Stanowskim. „Poczta Polska, mimo wszelkich problemów, nie była 'trupem’ w grudniu 2023 roku” – oceniła, nawiązując do momentu zmiany władzy. „Może warto zadać sobie pytanie, dlaczego obecnie podejmowane są tak drastyczne działania. (…) Apeluję o zastanowienie się, czym różni się działalność Poczty Polskiej, która ma służyć wszystkim Polakom, od innych prywatnych firm” – zakończyła.
Do godziny 21:30 w środę Krzysztof Stanowski nie odpowiedział na ostatni komentarz Beaty Szydło.
Źródło/foto: Interia