W Kłodzku panuje coraz bardziej dramatyczna sytuacja powodziowa. Na osiedlu Nysa woda osiągnęła już poziom pierwszego piętra, a nagrania w sieci ukazują, jak szybko żywioł opanowuje to miasto.
Fala Powodziowa Przechodzi Przez Miasto
Przerwanie tamy w Stroniu Śląskim spowodowało, że spiętrzona fala powodziowa przeszła przez rzekę Białą Lądecką, wpadając do Nysy Kłodzkiej. W Kłodzku poziom wody gwałtownie rośnie, zalewając nowe obszary. Na zdjęciach uwieczniono dramatyczne efekty – w ciągu zaledwie dwóch godzin, zaparkowane samochody i garaże znalazły się pod wodą. W perspektywie zniszczeń, woda zbliża się do wysokich latarni, a mieszkańcy obserwują, jak ich świat dosłownie znika w morskiej toni.
Burmistrz Przekazuje Alarmujące Spojrzenie na Sytuację
Według relacji burmistrza Kłodzka, Pana Michała Piszko, sytuacja jest „dramatyczna”. — Woda przelała się przez wały na ulicy Malczewskiego. Tam zarejestrowano już ponad 1,5 metra wody. Ci, którzy nie zdecydowali się na ewakuację, utknęli na drugim i trzecim piętrze swoich domów. W miastach pomiary wskazują nawet 2 metry wody, a wodowskaz na Nysie Kłodzkiej osiągnął już 766 centymetrów i wciąż rośnie — relacjonuje burmistrz.
Akcja Ratunkowa i Strach Mieszkańców
W odpowiedzi na kryzysowe warunki, do akcji ratunkowej zaangażowano żołnierzy z 22. Batalionu Piechoty Górskiej. — Jednostka będzie pływać na Wyspę Piasek oraz ulicę Malczewskiego, aby ewakuować osoby, które się na to zdecydują. Dla tych, którzy pozostaną, zapewniamy dostawy żywności — informuje Piszko, wyrażając swój niepokój o los mieszkańców.
— Pozostały nam jedynie działania ratunkowe — dodaje burmistrz, podkreślając tragiczne położenie Kłodzka. W obliczu rosnącej wody, jedynie czas pokaże, jak zakończy się ta mrożąca krew w żyłach historia.
Więcej informacji o sytuacji w Kłodzku można znaleźć na portalu Onet.pl.
Źródło/foto: Onet.pl Maciej Kulczyński / PAP
