Funkcjonariusze z referatu kryminalnego na toruńskim Podgórzu szybko rozwiązały sprawę, w której doszło do włamania do kwiaciarni oraz nieudanych prób kradzieży w dwóch innych lokalach. Policja namierzyła i aresztowała dwóch podejrzanych, a za popełnione przestępstwa, mogą oni trafić za kratki na nawet 10 lat.
Włamanie w Podgórzu
Wczoraj, 24 lutego, policjanci z Komisariatu Policji Toruń – Podgórz otrzymali zgłoszenie o włamaniu do kwiaciarni na Stawkach. Sprawca uszkodził zamek w drzwiach i ukradł gotówkę zostawioną w lokalu. Tego samego dnia doszło także do dwóch podobnych incydentów w pobliskich lokalach, choć sprawcy nie zdołali wejść do środka.
Szybka reakcja policji
Funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działania. Przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady pozostawione przez złodziei. Ustalili, że do włamania oraz prób dostania się do innych lokali doszło wczesnym rankiem, pomiędzy godziną 4:00 a 5:00.
Ujęcie podejrzanych
Dzięki skrupulatnej analizie zebranych materiałów, policja szybko ustaliła tożsamość sprawców. Tuż po południu zatrzymano dwóch mieszkańców Torunia w wieku 36 i 43 lat, którzy byli w mieszkaniu jednego z nich. Jeszcze tego samego dnia usłyszeli zarzuty dotyczące włamania do kwiaciarni oraz usiłowania kradzieży w dwóch innych miejscach.
Obaj mężczyźni muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami, ponieważ grozi im kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. Ostateczny wymiar kary zostanie jednak określony przez sąd. Czy to oznacza koniec ich przestępczej kariery? Czas pokaże!
Autor: asp. Dominika Bocian
Źródło: Polska Policja