Dzisiaj jest 20 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Szefowa CBA na przesłuchaniu przed komisją śledczą: „To instytucja do likwidacji”

Cztery godziny trwała publiczna część przesłuchania szefowej CBA, Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak, przez komisję śledczą, która zajmuje się sprawą Pegasusa. Kluczowym tematem były jej powtarzane wielokrotnie oświadczenia o „odmowie odpowiedzi”. — Mimo trudności, komisja wykonała świetną pracę, ujawniając liczne sprzeczności w zeznaniach pani Kwiatkowskiej-Gurdak — relacjonuje w rozmowie z Onetem anonimowy poseł koalicji rządzącej, który od lat interesuje się działalnością służb specjalnych.

KOTRZEŚĆ ŚWIADKA

Na pytania komisji, Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak najczęściej odpowiadała w sposób wyraźnie obstrukcyjny, twierdząc: „odmawiam odpowiedzi na to pytanie” lub „nie mogę o tym mówić, ponieważ toczy się śledztwo prokuratury”. Jak zaznaczyła, takie postępowanie jest przez nią celowo realizowane. — Posiedzenia komisji mają ogląd wielu przestępców, terrorystów oraz obcych wywiadów. Będę więc ściśle respektować ograniczenia prawne — oświadczyła.

SPRAWY POLITYCZNE A INWIGILACJA

W kontekście samego systemu Pegasus, Kwiatkowska-Gurdak wyraziła reluctancję do omawiania jego użycia, podkreślając, że nie może komentować konkretnych narzędzi stosowanych przez służby. Zapewniła również, że nie miała wiedzy na temat rzekomego inwigilowania polityka PO, Krzysztofa Brejzy.

— Nie miałam i nie mam nic wspólnego z jakąkolwiek operacyjną działalnością względem Krzysztofa Brejzy oraz jego rodziny. Nigdy nie byłam funkcjonariuszem operacyjnym i nie używałam narzędzi stosowanych w pracy operacyjnej — wyjaśniła.

PROBLEMY Z DOSTĘPEM DO DOKUMENTÓW

W odniesieniu do medialnych doniesień sugerujących, jakoby to ona blokowała udostępnianie dokumentów komisji, Kwiatkowska-Gurdak stanowczo zaprzeczyła. — Jako szefowa CBA, w pełni wykorzystuję wszystkie dostępne prawnie środki do przedstawienia dokumentacji oraz informacji, które mogą być ujawnione. Każda moja decyzja w tym zakresie jest zgodna z obowiązującym prawem — zapewniła.

— Mimo oporów ze strony świadka, komisja wykazała dużą determinację i ciekawość merytoryczną, co pozwoliło na wykazanie licznych nieścisłości w zeznaniach pani Kwiatkowskiej-Gurdak — stwierdza anonimowy poseł, który zżyma się na nieporadność przesłuchiwanego.

UZAWNAWIANE NIEPOKORY KWIATKOWSKIEJ-GURDAK

Szefowa CBA pomimo swojej niechęci do udzielania odpowiedzi, w trakcie przesłuchania zasugerowała wiele kwestii związanych z prokuraturą oraz sprawą Brejzy. Jak podkreślił nasz rozmówca, Kwiatkowska-Gurdak została przyłapana na kłamstwie, gdy twierdziła, że zajmowała się sprawą Brejzy od 14 lutego 2022 roku. W rzeczywistości, jak ujawniono, już w styczniu 2022 miała uczestniczyć w naradzie dotyczącej tej sprawy.

— Po jawnym przesłuchaniu pojawiły się pytania o rzeczywistą rolę Kwiatkowskiej-Gurdak w sprawie, szczególnie biorąc pod uwagę jej przyznanie, że użycie Pegasusa w kontekście Brejzy było niestandardowe i uwarunkowane politycznie — zauważył polityk koalicji rządzącej.

CZY CBA POWINNO BYĆ LIKWIDOWANE?

Niektórzy z posłów sugerują, że konieczne są w CBA gruntowne zmiany, twierdząc wręcz, że struktura ta powinna zostać rozwiązana z uwagi na jej związki z polityką. — To instytucja, która spaliła mosty z niezależnością, nadszarpnięta chorymi układami — mówi nasz informator.

Warto również zaznaczyć, że na przesłuchaniu obecny był pełnomocnik Kwiatkowskiej-Gurdak, Robert Sosik, który został skrytykowany przez niektórych posłów za swoje bezczelne zachowanie. — Jego komentarze do posłanki Joanny Kluzik-Rostkowskiej były całkowicie nieadekwatne — podkreślił nasz rozmówca.

Agnieszka Kwiatkowska-Gurdak objęła stanowisko szefowej CBA w grudniu 2023 roku, powołana przez premiera Donalda Tuska. Wcześniej była zatrudniona przez Pawła Wojtunika, a na szefostwie CBA zastąpiła Andrzeja Stróżnego, który pełnił tę funkcję od 20 maja 2020 r. Jak wynika z dokumentów „Superwizjera” TVN, Kwiatkowska-Gurdak była „referentką” w sprawie kryptonimowanej jako „Jaszczurka”, w ramach której CBA stosowało system Pegasus do inwigilacji Krzysztofa Brejzy i jego bliskich.

Wydaje się, że ta sprawa nie jest zakończona i jeszcze niejednokrotnie usłyszymy o kolejnych przesłuchaniach oraz dokumentach mogących rzucić nowe światło na kontrowersyjne działania CBA w kontekście politycznym.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie