Dzisiaj jest 14 grudnia 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Szef zmarłego policjanta komentuje tragiczną strzelaninę w Warszawie

Sierżant sztabowy Mateusz Biernacki (†34 l.) nie tylko wyróżniał się profesjonalizmem i gotowością do poświęceń dla dobra służby, ale był także niezwykle odważnym policjantem – powiedział podczas pogrzebu tragicznie zmarłego funkcjonariusza jego bezpośredni przełożony, podinsp. Robert Matusik. W rozmowach poświęconych tej tragedii na warszawskiej Pradze, podkreślił, że wydarzenia, które miały miejsce, są wręcz niewiarygodne. W Białej Podlaskiej zmarły policjant, zastrzelony przez kolegę, został pożegnany przez delegacje z komend z całego kraju.

Tragedia, która wstrząsnęła Policją

Ten dzień na zawsze pozostanie w pamięci środowiska policyjnego, ponieważ w polskiej służbie nie miała miejsca tak ogromna tragedia. Mateusz Biernacki zginął 23 listopada podczas interwencji na warszawskiej Pradze przy ulicy Inżynierskiej.

Na miejscu zdarzenia wysłano dwa patrole, w tym funkcjonariuszy w cywilnych ubraniach. Niestety, jeden z policjantów nie rozpoznał swojego kolegi i go postrzelił. Ranny funkcjonariusz był reanimowany, a następnie przewieziony do Wojskowego Instytutu Medycznego przy ulicy Szaserów, gdzie niestety zmarł.

Ostatnia Droga Policjanta

Sześć dni później, 29 listopada, zmarły policjant wyruszył w swoją ostatnią drogę na wieczną wartę. Podczas uroczystości pośmiertnie odznaczono go oraz awansowano na stopień starszego aspiranta sztabowego. Kondukt pogrzebowy poprowadziła Orkiestra Komendy Głównej Policji.

Na pogrzebie obecni byli m.in. minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak oraz komendant główny policji, insp. Marek Boroń. Oprócz policjnego kapelana, głos zabrał również przełożony zamordowanego policjanta.

Prawdziwy Bohater Policji

Dla Mateusza służba była nie tylko pracą, lecz również pasją. Podczas wykonywania powierzonych zadań wykazywał ponadprzeciętne zaangażowanie i często osobiste wyrzeczenia. Zawsze niósł pomoc potrzebującym oraz chronił innych. Był prawdziwym wywiadowcą, który nie tylko na papierze, ale i w rzeczywistości zatrzymywał przestępców, ratował życia i wspierał słabszych.

– Mateusz zawsze był pierwszy w centrum wydarzeń. Tak było również tego feralnego dnia – podkreślił podinsp. Matusik.

Pamięć o Mateuszu

Warszawa, Inżynierska 6 – te miejsce na zawsze pozostanie w pamięci. Nikt z nas, przełożonych, współpracowników czy przyjaciół, nie mógł przypuszczać, że Mateusz, z innymi funkcjonariuszami, spiesząc z pomocą na wezwanie, wypełni do ostatniego zdania rotę policyjnego ślubowania. Był zawsze w pierwszej linii. To, co stało się później, jest wręcz nie do uwierzenia. Nasz niebieski brat, nasz bohater odszedł zbyt szybko i nagle. Do dziś nie możemy w to uwierzyć – mówił komendant.

Ciało zmarłego funkcjonariusza, w towarzystwie honorowej asysty, zostało przewiezione na Cmentarz Komunalny w Białej Podlaskiej.

Zgodnie z art. 27 pkt 1 Ustawy o Policji z dnia 6 kwietnia 1990 r., każdy policjant przed podjęciem służby składa ślubowanie zgodnie z poniższą rotą:

Ja, obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, świadom podejmowanych obowiązków policjanta, ślubuję: służyć wiernie Narodowi, chronić ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny, strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia. Wykonując powierzone mi zadania, ślubuję przestrzegać prawa, dochować wierności konstytucyjnym organom Rzeczypospolitej Polskiej oraz przestrzegać dyscypliny służbowej.

Mateusz Biernacki, sumienny i odważny policjant, na zawsze pozostanie w sercach tych, którzy go znali.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie