W sobotę na terenie 33. Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu zaiskrzyło od spotkania dwóch ważnych postaci w polskiej i amerykańskiej polityce obronnej. Wicepremier oraz minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz i sekretarz obrony USA Pete Hegseth spotkali się z żołnierzami obu krajów, co miało istotne znaczenie nie tylko dla relacji polsko-amerykańskich, ale także dla morale wojskowych.
SPOTKANIE W POWIDZU
Uroczystość miała miejsce w warsztatowo-magazynowym obiekcie APS. Po przybyciu do bazy, Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Pete Hegseth z zainteresowaniem rozmawiali z polskimi i amerykańskimi żołnierzami, zwiedzając zgromadzony sprzęt. Atmosfera była pełna entuzjazmu, dowodząc, że współpraca w dziedzinie obronności mimo odległości geograficznej działa w najlepszym interesie obu narodów.
PODZIĘKOWANIE DLA ŻOŁNIERZY
Na zakończenie spotkania, aby wyrazić uznanie za trud i poświęcenie żołnierzy, sekretarz Hegseth wręczył pamiątkowe medale w postaci coinów. Takie gesty mają ogromne znaczenie – przypominają, że żołnierze, niezależnie od narodowości, dzielą wspólny cel i obowiązki.
OBECNOŚĆ DZIENNIKARZY
Choć wiele się działo, dziennikarze mieli ograniczony dostęp do wydarzenia, mogąc przebywać jedynie w wyznaczonej strefie. Co więcej, zarówno Kosiniak-Kamysz, jak i Hegseth nie udzielili żadnych informacji mediom, co jedynie wzmocniło wrażenie, że te ważne spotkania pozostają w sferze tajemnicy i jedynie wybrani są świadkami tego, co dzieje się za kulisami.
TRANSAKCJE MIĘDZYNARODOWE
Przed wizytą w Powidzu, sekretarz Hegseth spotkał się z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem w Warszawie, a później także z prezydentem Andrzejem Dudą. Te rozmowy dotyczące współpracy w zakresie obronności z pewnością mają kluczowe znaczenie w kontekście obrony wspólnych wartości i bezpieczeństwa w regionie.