Dzisiaj jest 14 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Szczęsny oceniał kontrowersyjny faul w El Clasico: czy żałuje swojej decyzji?

Wojciech Szczęsny nie miał okazji dokończyć niedzielnego finału Superpucharu Hiszpanii, który odbył się pomiędzy jego zespołem, FC Barceloną, a Realem Madryt. Polski bramkarz, występujący w pierwszym składzie, już na początku drugiej połowy został ukarany czerwoną kartką. Mimo tego, jego drużyna triumfowała, pokonując rywali 5:2. Dwa dni po meczu Szczęsny skomentował sytuację w mediach społecznościowych, przyznając, że niefortunne zdarzenie było dla niego trudnym doświadczeniem.

Jako pierwsi strzelcy

W niedzielnym starciu z Realem Madryt Szczęsny miał okazję zaprezentować swoje umiejętności, choć już w piątej minucie musiał zmierzyć się z bramką strzeloną przez Kyliana Mbappe. Na szczęście dla Polaka, „Duma Katalonii” szybko odzyskała control i do przerwy prowadziła 4:1, z Robertem Lewandowskim na liście strzelców. Niestety, początek drugiej części gry przyniósł komplikacje, gdy Raphinha trafił do siatki, a chwilę później Szczęsny znalazł się w niebezpiecznej sytuacji.

Decyzja, która kosztowała czerwoną kartkę

W 55. minucie meczu na bramkę Polaka ruszył Mbappe. Szczęsny, próbując interweniować, spóźnił się i zamiast zatrzymać futbolówkę, trafił w nogę Francuza. Po analizie VAR, arbiter Jesus Gil Manzano zdecydował o pokazaniu czerwoną kartkę polskiemu bramkarzowi. W jego miejsce na boisku zameldował się Inaki Pena, który wkrótce po wejściu musiał się zmierzyć z pierwszym strzałem na swoją bramkę. Ostatecznie, mimo kontrowersji, Barcelona zakończyła mecz z wynikiem 5:2, zdobywając pierwsze trofeum w sezonie.

Nie tak strasznie, jakby się wydawało

Ciekawostką jest, że czerwona kartka otrzymana przez Szczęsnego w Superpucharze nie będzie miała wpływu na jego występy w La Liga ani Pucharze Króla. Oznacza to, że bramkarz będzie mógł występować w kolejnych meczach Barcelony. Dwa dni po meczu, na Instagramie, Szczęsny przyznał, że nie żałuje podjętej decyzji w obliczu Mbappe, choć przyznał, że to jego pierwsze „El Clasico” zakończyło się nieco nieprzyjemnie.

„Tak, podjąłem złą decyzję i zostałem wyrzucony z boiska. To nikogo nie cieszy, ale mam nadzieję, że wyciągnę z tego właściwe wnioski. W życiu staram się nie bać ryzyka, bo to właśnie takie podejście doprowadziło mnie do tego, gdzie teraz jestem. Dzięki odwadze mogę cieszyć się pierwszym trofeum w barwach Barcelony! Życie bez strachu, choć czasem trudne, niesie ze sobą niezapomniane przygody!” — napisał Szczęsny, podkreślając pozytywne strony swojego doświadczenia.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie