Niebezpieczny incydent w Szczecinie ujawnił skandaliczne praktyki związane z odśnieżaniem chodników. Mieszkańcy ulicy Świętego Marcina doświadczyli niezapomnianego „zapachu” do złudzenia przypominającego basen, który wywołał niepokój i poważne reakcje. Jak się okazało, przy odśnieżaniu zastosowano… chlor, zamiast tradycyjnej soli! Obecnie prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.
CHAOS NA CHODNIKACH
Wszystko zaczęło się w poniedziałek, 15 stycznia, gdy mieszkańcy zaczęli skarżyć się na nieprzyjemny, gryzący aromat w powietrzu. Jedna z mieszkanek relacjonowała serwisowi wszczecinie.pl: – Myślałam, że ktoś czyści basen, ale ten smród był nie do zniesienia. To jakby ktoś traktował mnie chlorowaną mieszanką pod nosem.
JAK DO TEGO DOSZŁO?
Po telefonach od zdenerwowanych mieszkańców, służby ratunkowe szybko zareagowały. Okazało się, że kobieta, która zajmowała się odśnieżaniem, zamiast soli, użyła podchlorynu sodu, substancji chemicznej powszechnie stosowanej w dezynfekcji basenów. Niestety, zachowanie to miało poważne konsekwencje.
Świadkowie twierdzą, że kobieta rozsypywała chlor rękami, nie mając pojęcia o zagrożeniu. Monitoring zabezpieczony przez policję pokazuje, jak niebezpieczna substancja zaczęła się rozpuszczać w śniegu, tworząc nieprzyjemną woń.
ZDROWIE NA PIERWSZYM MIEJSCU
Dr hab. Monika Bosacka, chemiczka z Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, podkreśla, że chlor jest gazem, którego nie wolno stosować do posypywania chodników. – Może on drażnić błony śluzowe, powodować korozję metali i jest toksyczny dla środowiska. To nie jest materiał do zimowych akcji odśnieżania! – stwierdza.
Straż pożarna niezwłocznie przystąpiła do działania, sypiąc piasek na chodniki, aby zminimalizować skutki chloru. Mimo interwencji, nieprzyjemny zapach utrzymywał się nawet do następnego poranka.
POŻARNA INTERWENCJA I POLICJA NA MIEJSCU
– Opary chloru są bardzo niebezpieczne. Wdychanie ich grozi poważnymi uszkodzeniami dróg oddechowych, a w skrajnych sytuacjach może nawet zagrażać życiu – ostrzega Anna Gembala z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie. Władze już działają w tej sprawie, a zastosowana metoda odśnieżania może zostać uznana za narażenie zdrowia lub nawet życia mieszkańców.
Oczekujmy rozwinięcia sytuacji, a tymczasem miejmy nadzieję, że podobne niebezpieczne praktyki nie powtórzą się w przyszłości, bo nikt nie chce, aby ulubiony spacer zamienił się w nieprzyjemną i zdradliwą przygodę.