Izraelski premier Binjamin Netanjahu ogłosił, że jeżeli do godziny 12:00 w sobotę Hamas nie uwolni zakładników, zawieszenie broni pomiędzy Tel Awiwem a palestyńską organizacją przestaje obowiązywać. Netanjahu zagroził, że w takim przypadku armia izraelska wznowi działania wojenne „aż do ostatecznego pokonania” Hamasu. Rząd Strefy Gazy utrzymuje, iż to przeciwnik łamie warunki porozumienia.
PRZYGOTOWANIA DO ZSUWANIA BRONI
We wtorek Netanjahu jasno dał do zrozumienia Hamasowi, że jeżeli do południa w sobotę nie dojdzie do zwolnienia zakładników, „zawieszenie broni zostanie anulowane”. Izraelskie Siły Obronne (IDF) planują powrócić do intensywnych działań wojennych. Ponadto wojskowi ogłosili, że rozpoczęto przygotowania na wszelki wypadek, gdyby obecne, kruchy stan pokoju został zerwany.
OSTRZEŻENIA Z WASZYNGTONU
Amerykański prezydent również włączył się do dyskusji, ostrzegając przed „wznieceniem piekła”, jeśli Hamas nie uwolni zakładników. Donald Trump stwierdził: „Jeśli o mnie chodzi, jeśli wszyscy zakładnicy nie zostaną wypuszczeni, to anulujmy zawieszenie broni”. Na pytanie, którą stronę obwinia, odpowiedział, że „Hamas przekona się, co ma na myśli”. Netanjahu dodał, że izraelskie ministerstwo bezpieczeństwa zaakceptowało sugestie Trumpa z zadowoleniem.
NEED FOR ACTION
Izraelski minister finansów Bezalel Smotrich oraz były szef resortu bezpieczeństwa wewnętrznego Itamar Ben-Gewir nawoływali do działania, podkreślając, że jeżeli Hamas nie wywiąże się z umowy, powinno dojść do „otwarcia bram piekła”. Ben-Gewir, który zrezygnował z funkcji w proteście przeciwnym zawieszeniu broni, zasugerował, że Netanjahu powinien niezwłocznie wdrożyć wizję Trumpa.
OSKARŻENIA I ZDJĘCIA BŁAHAń
Z informacji przekazywanych przez Izrael wynika, że Hamas wciąż przetrzymuje 76 zakładników. Mimo zapowiedzi, iż w sobotę miało dojść do uwolnienia dziewięciu z nich, rzecznik Hamasu, Abu Obeida, oświadczył, że wymiana więźniów została odłożona na bliżej nieokreślony czas. Argumentował, że decyzja ta zapadła w wyniku wielokrotnego łamania umowy przez Izrael. Wskazał, że w minionych trzech tygodniach doszło do licznych incydentów, w tym opóźnień w powrocie przesiedleńców oraz ataków na ich terytoria.
WYZWANIA W PRZEDMIOTOWEJ KRYZYSIE
Hamas przekonuje, że do przetrwania więźniów dojdzie dopiero w chwili, gdy „okupanci” wypełnią swoje zobowiązania. Sytuacja pozostaje napięta, a obie strony wzajemnie się oskarżają. Czekamy na dalszy rozwój wydarzeń, który może przełożyć się na bezpieczeństwo regionu.
Źródło/foto: Polsat News