W ostatnich tygodniach zauważalny wzrost presji na granicy polsko-białoruskiej skłonił wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza do podkreślenia powagi sytuacji. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej zapewnił, że działania wojsk w rejonach dotkniętych powodzią nie wpływają na operację zabezpieczenia granicy.
Sytuacja na granicy wschodniej
Podczas odprawy w Karakulach, nieopodal Białegostoku, minister obrony narodowej zaznaczył, że operacja na Podlasiu przebiega sprawnie. „Działania sił zbrojnych w związku z powodzią nie wpływają na funkcjonowanie operacji 'Bezpieczne Podlasie'” – podkreślił Kosiniak-Kamysz. Dodał, że operacje związane z ochroną wschodniej granicy trwają już od dłuższego czasu, a w ich ramach przygotowanych jest 17 tys. żołnierzy, z czego 5,3 tys. działa bezpośrednio przy granicy z Białorusią.
Integracja służb
Wicepremier zapowiedział dalszą integrację różnych służb biorących udział w operacji. „Zamierzamy zakończyć z tą Polską 'silosową’, gdzie każde ministerstwo funkcjonowało oddzielnie. Ważna jest wymiana informacji i doświadczeń, a także współpraca, bo tylko w ten sposób możemy skutecznie chronić naszą granicę” – podkreślił.
Agresywne ataki
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę na rosnącą agresję grup atakujących funkcjonariuszy. „Sytuacja jest poważna, a napór na naszą granicę w ostatnich tygodniach się zwiększył” – stwierdził, zauważając, że atakujący używają stalowych przedmiotów oraz ołowianych kulek. „Tego rodzaju działania wymagają zdecydowanej odpowiedzi, którą z całą pewnością zapewnią wojsko, policja oraz Straż Graniczna” – dodał.
Walczymy z nielegalnym procederem
Wicepremier podkreślił też, że służby regularnie zatrzymują tzw. kurierów. Od początku roku aresztowano blisko 500 osób za próby przemycania migrantów przez granicę. „Będziemy bezwzględnie zwalczać te działania. To jest nielegalne, ogranicza bezpieczeństwo naszego państwa” – zaznaczył minister.
Efekty strefy buforowej
Szef MON ocenił pozytywnie funkcjonowanie strefy buforowej, która od 13 czerwca obejmuje obszar 60 km granicy z Białorusią w powiecie hajnowskim. Pierwotnie nałożono ograniczenia na 90 dni, jednak ich działanie zostało przedłużone. „Widzimy dużą akceptację społeczną, ponieważ mieszkańcy dostrzegają efekty tego rozwiązania” – podkreślił Kosiniak-Kamysz. Zapewnił też, że wojsko angażuje się w naprawy lokalnych dróg, które ucierpiały przez użycie ciężkiego sprzętu wojskowego.
W czwartek wicepremier wziął udział w odprawie dowództwa służb i żołnierzy uczestniczących w operacji „Bezpieczne Podlasie”, która trwa od 1 sierpnia. Działania są odpowiedzią na presję migracyjną na granicy polsko-białoruskiej. Według danych służb, w ostatnim czasie notowane jest średnio 120 prób nielegalnego przekroczenia granicy dziennie, a także coraz częstsze ataki na polskie patrole. „Od początku września mieliśmy już 2,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy, co przekracza statystyki lipca i sierpnia” – dodał kosiniak-Kamysz. Od początku roku zarejestrowano około 26 tys. takich prób, co stanowi zbliżoną liczbę do tej z całego roku ubiegłego.
Źródło/foto: Onet.pl
Artur Reszko / PAP