Marcus Jordan, syn legendarnego koszykarza Michaela Jordana, został aresztowany na Florydzie z powodu posiadania kokainy oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Aktualnie przebywa w areszcie, gdzie oczekuje na dalsze przesłuchania.
DECYDUJĄCE ZATRZYMANIE
O zatrzymaniu Marcusa poinformował portal TMZ. Interwencja policji miała miejsce w poniedziałek wieczorem, kiedy to 34-latek stawiał opór funkcjonariuszom. Poza zarzutami o prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, jego sytuacja dodatkowo pogarsza oskarżenie o posiadanie narkotyków.
KONTROWERSJE Z ŻYCIA PRYWATNEGO
Marcus, który jest drugim z pięciu dzieci Michaela Jordana, ma za sobą wiele kontrowersji, w tym głośny związek z Larsą Pippen, byłą żoną kolegi jego ojca, Scottiego Pippena. Relacja, która trwała dwa lata, zakończyła się w marcu ubiegłego roku, a sama Pippen w dyplomatyczny sposób tłumaczyła, że Marcus nie był jej „typem”. W lipcu 2023 roku Michael Jordan wyraził swoje niezadowolenie z tego związku, co tylko podsyciło medialne spekulacje na temat relacji w rodzinie Jordanów.
KŁOPOTY I REAKCJE
Obecnie Marcus przebywa w areszcie w Orange County, gdzie wyznaczono kaucję na kwotę 4000 dolarów. Warto zauważyć, że jego wcześniejsze wybryki, takie jak przyłapanie na wdychaniu tajemniczego białego proszku podczas wakacji w południowej Francji, wywołały sporo kontrowersji i negatywnych komentarzy. Jak dotąd 34-latek nie zabrał głosu w sprawie swojego aresztowania.
Wydarzenia te stają się kolejnym, przykrym rozdziałem w życiu rodziny legendy NBA, a oczekiwanie na komentarz Marcusa czy jego obrony staje się coraz bardziej intensywne w światku mediów.