W Mszczonowie rozegrał się prawdziwy dramat rodzinny, gdzie zaufanie i miłość ustąpiły miejsca chciwości i skrajnej bezmyślności. 29-letni mężczyzna, bez skrupułów, postanowił okraść swoich własnych rodziców. Wykorzystując ich chwilową nieobecność, sięgnął po dwa portfele, w których znajdowało się 21 000 zł. Teraz grozi mu nawet pięcioletnia odsiadka.
ZWYKŁA NIEPRZYJEMNOŚĆ CZY TRAGEDIA RODZINNA?
W sobotni wieczór 28 grudnia, miejscowa policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży, która wprawiła w osłupienie rodziców poszkodowanego. Po wyjściu z domu kobiet i jej męża, ich syn został sam, a po chwili okazało się, że zniknęły dwa portfele z pokaźną sumą pieniędzy. Mundurowi szybko przystąpili do działania, przyjmując zawiadomienie o przestępstwie oraz rozpoczęli śledztwo.
JEGO SKRYTOŚĆ MIAŁA SWOJE GRANICE
Dzięki sprawnym działaniom funkcjonariuszy, mężczyznę udało się szybko namierzyć i zatrzymać. Okazało się, że nieostrożność rodziców nie umknęła jego uwadze, a ich oszczędności stały się celem. Policjanci zdołali odzyskać część skradzionych pieniędzy – 15 950 zł. Jednak dla zatrzymanego to dopiero początek problemów, bowiem usłyszał już zarzut przywłaszczenia mienia, a przed nim widmo wysokiego wyroku.
Wydarzenia te skłaniają do refleksji, jak cienka jest granica między zaufaniem a zdradą, zwłaszcza w obrębie rodziny. Jak widać, niektórzy potrafią posunąć się zbyt daleko w dążeniu do szybkiego wzbogacenia. Historia mężczyzny jest przestroga, że ostatecznie każdy czyn rodzi swoje konsekwencje.
sierż. Julia Szczygielska/KPP w Żyrardowie
Źródło: Polska Policja