Na scenie Sylwestra z Dwójką, który odbędzie się 31 grudnia 2024 roku, zagości kanadyjski supergwiazdor Bryan Adams. Ten legendarny artysta, znany z niezapomnianych przebojów takich jak „Summer of ’69”, „Heaven” czy „(Everything I Do) I Do It for You”, będzie miał zaszczyt pożegnać rok 2024 z polską publicznością. Pytanie, czy ma jakiekolwiek szczególne wymagania oraz kiedy dokładnie przybędzie do naszego kraju, pozostaje jeszcze otwarte.
Sukces Telewizji Publicznej
Zorganizowanie występu Bryana Adamsa na sylwestrowej imprezie TVP to wielki sukces, z którego dumny jest dyrektor telewizji publicznej, Tomasz Sygut. Informacja o występie została ogłoszona podczas wigilijnego programu „!9.30”.
— Cieszymy się, że „Sylwester z Dwójką” po raz kolejny stanie się jednym z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce! W tym roku na naszej scenie wystąpi sam Bryan Adams – król muzyki pop, który z pewnością dostarczy widzom niezapomnianych chwil. Tegoroczna lista artystów jest imponująca, ponieważ ponad 40 wykonawców z różnych pokoleń umili nam czas niezapomnianymi hitami. Będziemy mogli usłyszeć zarówno klasyki, jak i nowoczesne przeboje. To będzie noc pełna energii, której nie można przegapić! Bardzo dziękuję naszym partnerom, bo bez ich wsparcia to magiczne wydarzenie nie mogłoby się odbyć – powiedział Tomasz Sygut, dyrektor generalny TVP.
Nie tylko talent, ale i wymagania
Bryan Adams, 65-letni artysta, jest weganinem i dba o zdrowie, unikając produktów odzwierzęcych. Chociaż preferuje lokalne smaki podczas podróży, na dłuższe trasy zabiera ze sobą własnego kucharza, który przygotowuje dla niego wegańskie posiłki. Pomimo swojego statusu gwiazdy, nie wymaga wyszukanych warunków: skromna garderoba z naturalnym światłem oraz białe ręczniki to wszystko, czego potrzebuje.
W niezbyt wymyślnych żądaniach, Adams zdaje się być normalnym gościem. Z informacji o przebiegach jego tras wynika, że preferuje hotele z dużymi oknami, które wpuszczają naturalne światło, co może świadczyć o jego ekologicznym podejściu.
Artysta do wynajęcia
Oprócz tras koncertowych, Bryan Adams nie unika występów prywatnych ani minikoncertów, co czyni go artystą dostępnym dla różnych okazji. Jego stawki za koncert wahają się w granicach 275 do 399 tys. dolarów amerykańskich, a suma zależy od szczegółów wydarzenia. W przypadku sylwestrowego koncertu w Polsce, kwota ta z pewnością została indywidualnie ustalona, więc trudno stwierdzić, czy mieści się w tych ramach.
Nie tylko Adams na Sylwestrze
Nie tylko Bryan Adams zagości na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Z publicznością pożegnają rok również artyści znani z przeboju „Italodisco” – The Kolors, a także DJ Bobo, Loona i Ottawan. To zapowiada się na naprawdę muzyczną noc!
Niecodzienne sytuacje
Ciekawostką jest, że Bryan Adams miał chęć zaśpiewania piosenki Roberta Gawlińskiego, lidera zespołu Wilki, który jednak grzecznie odmówił. Poza tym, w ostatnich dniach artysta ogłosił, że po raz drugi w ciągu miesiąca zakażony jest koronawirusem. Jak da sobie radę z tym wyzwaniem, będąc w przededniu koncertu? Czas pokaże.
