Boże Narodzenie to wyjątkowy czas, kiedy nawet naukowcy przebywający w ekstremalnych warunkach odczuwają magię świąt. Od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, przez Antarktydę, aż po arktyczne lodowe pustynie – atmosfera świąteczna potrafi zaglądać w serca także w najodleglejszych zakątkach globu. Astronauci w stanie nieważkości, polarnicy przy wigilijnym stole i astronomowie w Andach – jak świętują ci, którzy muszą pozostawać z dala od rodzin w tym szczególnym czasie?
Święta Poza Domem
Moment, w którym świat zwalnia, a wszyscy łączą się z bliskimi, ma się zupełnie inaczej dla tych, którzy bożonarodzeniowe tradycje spędzają w odosobnieniu. Zamiast choinki, niektórzy z nich wieszają mikołajowe czapki, a Nowy Rok witają biegając wokół stacji lub zanurzając się w lodowatej wodzie. Mimo to, każdy stara się odnaleźć w sobie odrobinę świątecznej radości.
Na Orbicie i w Antarktyce
W tym roku siódemka astronautów oraz kosmonautów spędzi święta i Nowy Rok w kosmosie, daleko od swoich rodzin. Jednak na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nie brakuje świątecznej atmosfery. Załoga z niecierpliwością otworzy prezenty, podzieli się posiłkiem i skontaktuje się z bliskimi za pomocą wideorozmów.
Historia pokazuje, że nawet w kosmosie mogą pojawiać się elementy tradycji. Na stacji gościła kiedyś miniaturowa sztuczna choinka, bowiem naturalne drzewka mogłyby stwarzać zagrożenie w postaci igieł unoszących się w przestrzeni. Czapki Mikołaja nabierają kosmicznego charakteru – w stanie nieważkości uniesiony czubek czapki wygląda zupełnie inaczej niż na Ziemi. W noc sylwestrową astronauci raczej nie zobaczą fajerwerków; ich blask jest zbyt słaby, by dostrzec go z orbity.
Na Polskiej Stacji Antarktycznej im. Henryka Arctowskiego, w ekstremalnych warunkach, badacze świętują Boże Narodzenie w całkowitej ciemności. Tradycja wspólnego łamania opłatka oraz wizyty w pobliskiej latarni na pasterkę z kolędami sprawia, że w takich okolicznościach równie emocjonalnie przeżywają święta. W noc sylwestrową badacze podejmują się „kąpieli w lodowatym morzu” oraz biegają wokół stacji, co według lokalnych legend ma magiczną moc przyniesienia szczęścia.
Jak Święta Spędzają Badacze na Arktyce i w CERN?
Na Polskiej Stacji Polarnej Hornsund na Spitsbergenie warunki są jeszcze surowsze. W grudniu słońce nie wschodzi przez całą dobę, a jedynym światłem jest bardzo krótka chwila poświaty. Jarosław Zajączkowski, uczestnik wyprawy, opisuje, jak zgrany zespół, mimo trudności, jest podekscytowany nadchodzącymi świętami, które także obejmują wspólną kolację oraz łamanie opłatka.
Nieopodal, na głębokości 100 metrów pod ziemią, znajdują się badania prowadzone w Wielkim Zderzaczu Hadronów CERN. Jak informuje przedstawiciel biura prasowego, w okresie świątecznym tunel jest zamknięty, a pracownicy korzystają z zasłużonego relaksu. Mimo że CERN to miejsce nieustannych badań, również tam czas świąteczny to chwila odpoczynku i wspólnego spędzania czasu.
