Wobec narastających potrzeb kadrowych w polskich sądach Ministerstwo Sprawiedliwości opracowuje plan zwiększenia liczby asystentów sędziów. W ramach tego przedsięwzięcia ma powstać nowa rola — młodszy asystent sędziego. Inicjatywa ta skierowana jest do studentów prawa na IV i V roku, którzy po pomyślnym przejściu konkursowego postępowania selekcyjnego będą mogli zdobywać doświadczenie zawodowe, a jednocześnie zarabiając o 10% mniej od starszych kolegów — informuje „Rzeczpospolita”.
NOWA ŚCIEŻKA KARIERY
Projekt zakłada, że młodsi asystenci sędziów zajmą się m.in. przygotowywaniem projektów wyroków nakazowych oraz postanowień dotyczących kosztów postępowania. Ministerstwo chce, aby każdy sędzia miał możliwość współpracy przynajmniej z jednym asystentem, co szczególnie wzmocni sądy rejonowe, zwłaszcza w większych miastach.
NIŻSZE ZAROBKI—CZY TO DOBRY POMYSŁ?
Chociaż wynagrodzenia dla młodszych asystentów nie zostały jeszcze konkretnie określone, przewiduje się, że będą one o 10% niższe niż obecne pensje asystentów, które w Warszawie wahają się od 6120 do 7850 zł brutto. Mimo to, wprowadzenie nowego stanowiska spotyka się z krytyką ze strony obecnych asystentów, którzy zauważają, że brak możliwości rozwoju oraz awansu sprawia, że rozważają odejście z zawodu.
GŁOS PRACOWNIKÓW
Urszula Łobodzińska z związku zawodowego KNSZZ „Ad Rem” podkreśla, że zamiast tworzyć nowe rozwiązania, ministerstwo powinno skoncentrować się na rozwiązywaniu aktualnych problemów, które mogłyby przyciągnąć nowych kandydatów. Dodatkowo zauważa, że obciążenie doświadczonych asystentów nowymi obowiązkami, polegającymi na przyuczaniu nowych pracowników, może przynieść więcej szkody niż korzyści, zwłaszcza jeśli nowi pracownicy nie będą odpowiednio przygotowani, np. w kwestii procedury cywilnej.
UTRACONE MOŻLIWOŚCI ROZWOJU
Asystenci sędziów zwracają uwagę na utratę możliwości zdawania egzaminu sędziowskiego po wymaganym okresie pracy, co skutkuje ograniczonymi możliwościami awansu. Jedyna droga do dalszego rozwoju, jaką obecnie mają, to ograniczona liczba miejsc w aplikacjach uzupełniających.
PROPOZYCJE ZMIAN
Łobodzińska zasugerowała Ministerstwu Sprawiedliwości, aby uczelnie zorganizowały dłuższe płatne praktyki dla studentów. Takie rozwiązanie mogłoby przynieść korzyści zarówno dla sądów, jak i dla studentów, wzmacniając ich praktyczne umiejętności i wiedzę, a tym samym budując lepszą bazę kadrową w polskim wymiarze sprawiedliwości.
Jak widać, przed Ministerstwem Sprawiedliwości stoi wiele wyzwań. O tym, czy planowane zmiany przyniosą oczekiwane rezultaty, zadecyduje nie tylko ich staranność w przygotowaniu nowej ścieżki kariery, ale także umiejętność słuchania głosu pracowników oraz rozwiązywania ich bieżących problemów.