20-letni kierowca znów zaliczył życiowy zakręt, tym razem choć nielegalnym manewrem. Policjanci ruchu drogowego z lubińskiej komendy zatrzymali młodego mężczyznę, który przekroczył dozwoloną prędkość i wyprzedzał tuż przed przejściem dla pieszych. Ustalili, że to nie był jego pierwszy wybryk na drodze – wcześniejsze przewinienia wiązały się z jazdą z nadmierną prędkością. I oto, po niespełna dwóch latach od uzyskania prawka, jego przygoda z kierowaniem dobiegła końca. Młody kierowca stracił prawo jazdy oraz został ukarany mandatem przekraczającym 3 tys. zł. Kto powiedział, że wiek to tylko liczba?
PRZESTROGA DLA MŁODYCH KIEROWCÓW
Nowi kierowcy muszą być świadomi, że mają dwuletni okres próbny. W trakcie tego czasu, każde poważne wykroczenie lub przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym może zakończyć się utratą uprawnień. Już jeden poważny przewinienie, za które można zapłacić, a w przypadku trzech takich wykroczeń, mandaty nie są jedyną karą – odbywanie egzaminu to kolejny krok, przez który będą musieli przejść na drodze do odzyskania prawa jazdy.
POLICEJNE SPOTKANIE NA HUCIE
W minioną środę, podczas patrolu na ulicy Hutniczej w Lubinie, funkcjonariusze zauważyli pędzący z nadmierną prędkością pojazd marki Volkswagen. Miernik prędkości wskazał, że kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 39 km/h. Paradoksalnie, w momencie zatrzymania mężczyzna był już na „czerwonej liście” kierowców. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, okazało się, że miał na swoim koncie już trzy poważne wykroczenia, co nieuchronnie doprowadziło do kolejnych konsekwencji. Nałożony mandat w wysokości 3100 złotych oraz 24 punkty karne to jedynie początek jego kłopotów. Ponadto, stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, a jego przyszłość na drodze zależy teraz od zdania egzaminu.
Młodzi kierowcy powinni zgłębić przepisy, które nakładają na nich szczególne obowiązki. Kluczowe jest zrozumienie, że wynikiem łamania zasad drogi mogą być daleko idące konsekwencje, a dwuletni okres próbny to poważna sprawa. Jeśli popełnimy dwa rażące wykroczenia, ten czas może się wydłużyć o kolejne dwa lata. Czas na ostrożność, przemyślenia i, przede wszystkim, odpowiedzialność!
Warto mieć to na uwadze, bo fragmenty stanu prawnego są jasne: każdy młody kierowca, który bagatelizuje przepisy ruchu drogowego, może się szybko przekonać, że prawo jazdy to nie przywilej na całe życie, lecz odpowiedzialność, którą warto szanować.
Podkom. Przemysław Ratajczyk z KPP w Lubinie i asp. szt. Sylwia Serafin apelują o rozwagę na drodze. Niech to będzie nauczka dla przyszłych kierowców, aby nie myśleć, że „mnie to nie dotyczy”, bo łatwo jest przegapić granice, przekraczając nie tylko prędkość, ale i cierpliwość innych uczestników ruchu.
W końcu, czy warto ryzykować nie tylko swoje, lecz również cudze bezpieczeństwo? Na to pytanie powinien sobie odpowiedzieć każdy, kto siada za kierownicą.
Źródło: Polska Policja