Justyna Steczkowska, znana nie tylko z uzdolnień artystycznych, ale również z kontrowersyjnego stylu jazdy, znów przyciągnęła uwagę mediów. Ostatnie doniesienia sugerują, że piosenkarka regularnie łamie przepisy ruchu drogowego, co nie umknęło oczom ekspertów. Marek Konkolewski, specjalista w dziedzinie bezpieczeństwa na drogach, nie krył swojego zdziwienia, analizując najnowsze nagranie z udziałem Steczkowskiej. Jego opinia nie pozostawia wątpliwości: to nie jest budząca zaufanie kierowczyni.
Niebezpieczne Manewry na Ulicach Warszawy
14 stycznia 2025 roku Justyna Steczkowska miała napięty grafik. Po występie w TVP, gdzie zaprezentowano uczestników preselekcji do Eurowizji 2025, artystka ruszyła w kierunku swojego samochodu marki Volvo. Nie wspomniała jednak o tym, że niebawem po opuszczeniu terenu telewizji złamie przepisy ruchu drogowego. Już na początku swojej drogi wykazała się brakiem ostrożności, przejeżdżając na czerwonym świetle.
To był zaledwie początek serii niebezpiecznych manewrów, które Steczkowska wykonała w stolicy. Kierując się Aleją Niepodległości, nie zatrzymała się na żółtym świetle i postanowiła zignorować czerwone, przejeżdżając przez przejście dla pieszych. Marek Konkolewski zauważył, że choć jej decyzja mogła być uzasadniona w momencie zapalenia się żółtego światła, to jednak nie można usprawiedliwić kontynuowania jazdy na czerwonym.
Fala Krytyki i Przestrogi
Konkolewski nie krył oburzenia, komentując te incydenty. „To kolejny przykład nieodpowiedzialnego zachowania tej celebrytki. Może w końcu ktoś powinien zająć się konsekwencjami jej działań?” – podkreślił ekspert, dodając, że Steczkowska nie uczy się na własnych błędach. Zwrócił również uwagę na fakt, że sama zdolność do wykonywania sztuk artystycznych nie jest wystarczająca, aby zapewnić bezpieczeństwo na drodze.
Na koniec wspomniał, że wielu znanych osobistości ma swoje słabości za kierownicą, ale Justyna Steczkowska wyróżnia się w tej grupie. „To nie jest osobista krytyka, uznaję jej talent. Życzę jej zdrowia i długiej drogi – ale takiej, na której nie trafi na nieodpowiedzialnych kierowców i pieszych” – stwierdził, podsumowując wątpliwości, jakie budzą jej nieodpowiedzialne zachowania na drodze, które mogą doprowadzić do tragicznych konsekwencji.
Czy artystka weźmie sobie te uwagi do serca? Czas pokaże. Jednak jedno jest pewne: jej styl jazdy wymaga natychmiastowej rewizji, a niewłaściwe decyzje mogą kiedyś kosztować ją więcej niż tylko mandat.
