Dzisiaj jest 15 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Śródmieście: dyżurni pomogli dwóm osobom w kryzysie życiowym

„`html

Podkomisarz Rafał Juszczak oraz młodszy aspirant Jakub Borkowski po raz kolejny udowodnili, że ich profesjonalizm nie zna granic. Dzięki wyjątkowej empatii i skutecznym działaniom udało im się uratować życie kobiet i mężczyzny przeżywających kryzys. Postawa tych śródmiejskich policjantów zasługuje na szczególne uznanie, stanowiąc kolejny dowód na to, że hasło „Pomagamy i chronimy” naprawdę jest im bliskie.

WALKA Z CZASEM

Każdego dnia policjanci ze Śródmieścia wychodzą na ulice, by pomagać tym, którzy z różnych powodów znaleźli się w trudnej sytuacji. W niektórych przypadkach sekundnik w ręku funkcjonariuszy odgrywa kluczową rolę, a każda minuta może mieć decydujące znaczenie. Niedawno podkomisarz Rafał Juszczak i młodszy aspirant Jakub Borkowski stawili czoła takim wyzwaniom jako dyżurni.

EKSTREMALNE Sytuacje

Obaj policjanci otrzymali pilne zgłoszenia związane z osobami potrzebującymi natychmiastowej pomocy. Na podstawie bardzo ograniczonych informacji musieli szybko zlokalizować zrozpaczonego mężczyznę i kobietę. Po blisko godzinnej, pełnej stresu wymianie zdań, udało im się ustalić, gdzie przebywają. Równocześnie koordynowali również działania innych funkcjonariuszy, którzy włączyli się w ratowanie kryzysowych sytuacji. Mimo ogromnej presji, obaj wykazali się niezwykłą empatią i profesjonalizmem.

SZCZĘŚLIWY FINAŁ

Na szczęście obie sytuacje zakończyły się pomyślnie, a 39-letnia kobieta i 42-letni mężczyzna trafili pod opiekę specjalistów medycznych. To zdarzenie tylko potwierdza, że gdy mowa o bezpieczeństwie obywateli, policjanci nie pozostają obojętni. Po raz kolejny okazało się, jak wielką rolę odgrywają w systemie wsparcia społecznego.

„`

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie