Policjanci z Komisariatu Policji Poznań – Północ nie czekali długo i już następnego dnia po brutalnym rozboju zatrzymali sprawcę. Ofiarą przestępstwa był kierowca, który świadczył usługi transportowe za pośrednictwem aplikacji. Grożąc mu nożem, przestępca odebrał mu pieniądze i oddalił się. Dzięki skutecznym działaniom mundurowych, mężczyzna trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu.
NA SZNURKU POLICJI
W wieczornych godzinach 25 września br. policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące rozboju przy ulicy Franciszka Jaśkowiaka w Poznaniu. Po przybyciu na miejsce szybko ustalili szczegóły incydentu. Okazało się, że pokrzywdzony kierowca rozpoczął kurs na ulicy Dworcowej, gdzie do jego auta wskoczył klient. Ten, mając na celu dokonanie przestępstwa, po dotarciu na miejsce, wyciągnął nóż i zażądał wydania wszystkich pieniędzy.
PIENIĄDZE NA CZARNYM RYNKU?
Kiedy pokrzywdzony spełnił żądanie napastnika, ten uciekł z miejsca zdarzenia. Kierowca nie zwlekał – natychmiast powiadomił policję. Dzięki czujności i doświadczeniu lokalnych funkcjonariuszy, już wkrótce ustalono tożsamość sprawcy. Okazało się, że ich przypuszczenia były słuszne, a mężczyzna został szybko zatrzymany.
SPRAWIEDLIWOŚĆ ZROZUMIANA JAKO TYMCTAS KULĄ
Po zebraniu dowodów, podejrzany usłyszał zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Prokurator, analizując sprawę, wniósł o zastosowanie tymczasowego aresztu. Wniosek został pozytywnie rozpatrzony przez sąd, co oznacza, że teraz mężczyźnie grozi od 3 do 20 lat pozbawienia wolności. Sprawiedliwość w Poznaniu działa, jednak dla ofiary pozostaje swego rodzaju trauma i przypomnienie, że nie każde zlecenie kończy się bezproblemowo.
Źródło: Polska Policja
