W Orzechowie spadł tajemniczy obiekt. Czy to znowu rosyjski balon?
Niecodzienne zdarzenie w leśnym terenie
W środę późnym wieczorem, około godziny 20, na terenach leśnych w miejscowości Orzechowo doszło do nietypowego incydentu. Z doniesień medialnych wynika, że na spadłym obiekcie znalazły się napisy w języku rosyjskim. Lokalne źródła informują, że na miejsce zdarzenia natychmiast wezwana została policja.
Minister obrony nie ma wątpliwości
W czwartek rano minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, komentując sytuację, stwierdził: — Najprawdopodobniej jest to balon meteorologiczny. W podobnym tonie wypowiedział się rzecznik Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, ppłk Jacek Goryszewski, podkreślając, że „uspokajamy, to najprawdopodobniej balon meteorologiczny”.
Policja prowadzi dochodzenie
Szef MON zaznaczył, że na miejsce zdarzenia nie wysłano żadnych jednostek wojskowych, ponieważ sprawą zajmują się funkcjonariusze policji. — Dzisiaj policja będzie przedstawiała kolejne ustalenia w tej sprawie. Zawsze w takich sytuacjach służby państwowe muszą odpowiednio zareagować i zweryfikować sytuację — dodał.
Nie pierwszy taki incydent
Warto przypomnieć, że nie jest to jedyny przypadek w ostatnim czasie, gdy obiekty z terenów wschodnich przelatywały nad Polską. W czerwcu br. rosyjski balon przekroczył polską przestrzeń powietrzną, przelatując wzdłuż województwa warmińsko-mazurskiego. Ponadto, na początku roku i pod koniec czerwca takie sytuacje były również zgłaszane, kiedy rolnicy odkryli balony z rosyjskimi napisami w różnych lokalizacjach.
O tej sprawie na pewno jeszcze usłyszymy, a mieszkańcy Orzechowa mogą zastanawiać się, czy w ich okolicy nie dzieje się coś więcej, niż tylko opóźniony powrót balonów z wakacji.
Źródło/foto: Onet.pl
Paweł Supernak / PAP