Dzisiaj jest 6 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Spór między Warszawą a Waszyngtonem: opinia Polaka z ekipy Donalda Trumpa

Prezydent Donald Trump nie pozostawia złudzeń — Unia Europejska mała w jego oczach problematyczny stosunek do Stanów Zjednoczonych. Jego słowa dotyczą nie tylko relacji politycznych, ale także konkretnych, finansowych obciążeń. Jak zauważa Łukasz Dziewulski, Polak z USA, istotnym punktem w tej dyskusji są koszty związane z importem używanych samochodów z Ameryki do Europy. — Gdy Trump mówi o tym, jak źle traktowana jest Ameryka, odnosi się także do barier, które napotykają osoby chcące przetransportować swoje pojazdy za ocean — wyjaśnia Dziewulski, który działa w Partii Republikańskiej.

CEŁA NA PRODUKTY Z UNII EUROPEJSKIEJ

Zapowiedziane przez Trumpa cła na produkty importowane z Unii Europejskiej wywołują fale niepokoju. Choć szczegółowy harmonogram ich wprowadzenia pozostaje nieznany, prezydent zapowiada, że decyzje zostaną podjęte szybko. Eksperci wskazują, że cła mogą dotknąć głównie niemieckich producentów samochodów, takich jak Mercedes, BMW czy Audi. Dla amerykańskich konsumentów oznacza to wyższe ceny w salonach sprzedaży, co odbije się na rynku, ale także wpłynie na polskie fabryki dostarczające komponenty do tych maszyn.

ROZMOWY Z UE W SPRAWIE IMPORTU

Aby uniknąć wprowadzenia ceł, przedstawiciele Unii Europejskiej planują rozpocząć rozmowy z administracją Trumpa. Ich celem jest poznanie oczekiwań amerykańskiego przywódcy. Dziewulski, który aktywnie uczestniczył w kampanii Trumpa, zwraca uwagę na znaczenie rozmów dotyczących Polski. Ma on doświadczenie w imporcie samochodów używanych z USA do naszego kraju, co czyni go ekspertem w tej sprawie. — Polska, jako największy odbiorca tych aut, ponosi najmniejsze nie tylko wysokie, ale i praktycznie najwyższe koszty związane z ich importem — podkreśla.

KOSZTY IMPORTU SAMOCHODÓW DO POLSKI

Dziewulski wskazuje, że około 50% używanych samochodów eksportowanych z USA trafia do Polski, co czyni nasz kraj istotnym rynkiem. Tymczasem jednak zaskakująco wysokie koszty związane z importem sprawiają, że Polacy ponoszą znaczną część opłat celnych. — Na przykład importując popularnego Mustanga, trzeba doliczyć do jego ceny aż 50% dodatkowych kosztów: od transportu po VAT i akcyzę — wyjaśnia. Zaskoczenie amerykańskiego sztabu podczas dyskusji na ten temat było widoczne. „Trudności związane z importem aut będą znaczącym punktem w negocjacjach” — przewiduje Dziewulski. Wydaje się, że gdy Trump dowie się, jakie koszty ponosimy, nie będzie w stanie tej informacji zignorować.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie