W programie „Debata Dnia” doszło do zaciętej wymiany zdań pomiędzy Ryszardem Petru reprezentującym Polskę 2050 a Dariuszem Standerskim z Nowej Lewicy. Cała sytuacja wywiązała się w kontekście rozmów koalicyjnych dotyczących zmian w składce zdrowotnej.
Ostrą wymianę zdań w studiu
Standerski nawiązał do wcześniejszych wpisów Petru na Twitterze, stwierdzając: „Już widziałem kilka dni temu, że wszystko jest dogadane, ale jakoś tak nie jest. Napisał pan, że Lewica nie jest tu potrzebna”. Na to Petru odpowiedział krótko: „Bo nie jest potrzebna”.
Reakcja Standerskiego
Dariusz Standerski nie pozostał dłużny. Zareagował stwierdzeniem, że „Polska 2050 być może też nie jest potrzebna, ale my tego nie mówimy”. Podkreślił, że Lewica przedstawia racjonalne propozycje dotyczące systemu, a Petru w swoich wypowiedziach insynuuje, że są one nieprawdziwe. „Tak się nie prowadzi dojrzałej dyskusji publicznej w Polsce” – dodał.
Trwające rozmowy w koalicji
W ostatnim czasie toczą się intensywne dyskusje na temat zmian w składce zdrowotnej. Strony koalicyjne, takie jak Polska 2050, PSL oraz Lewica, mają odmienne koncepcje w tej sprawie. Ryszard Petru w mediach społecznościowych wskazał, że „Lewica nie będzie w stanie zablokować obniżki składki zdrowotnej”, na co zareagowała Anna Maria Żukowska, kwestionując możliwość przegłosowania takich zmian z PiS-em.
Zaplecze internetowe i emocje polityków
W dyskusji online doszło do żywej wymiany argumentów. Petru zauważył: „Nie jesteście potrzebni”, na co Żukowska odpowiedziała, że „obniżanie składki osobom zarabiającym 88 tys. zł miesięcznie na JDG nie jest właściwe”. Natomiast Petru bronił swojego stanowiska, argumentując, że w kontekście działań PiS-owskich takie zmiany są uzasadnione. „Jest. Bo im to PiS zabrał”, zakończył wymianę zdań.
Cała sytuacja pokazuje napięcie i różnice w podejściu do reformy składki zdrowotnej między reprezentantami różnych partii, co może mieć istotne znaczenie dla przyszłych koalicji i wniosków politycznych.
Źródło/foto: Polsat News