Niepokojące zjawisko zmniejszania się liczby plemników u mężczyzn staje się coraz bardziej wyraźne, co może prowadzić do problemów z płodnością, a w ekstremalnych przypadkach nawet skrócić oczekiwaną długość życia. Choć niektóre czynniki są pod kontrolą mężczyzn, wiele z nich może mieć charakter zewnętrzny i wymagają pilnej uwagi. „To poważny problem, który może zagrozić przetrwaniu ludzkości” – zwraca uwagę Hagai Levine, kierownik badań z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie.
PŁODNOŚĆ MĘŻCZYZN W ZAGROŻENIU
Płodność mężczyzn stanowi istotny temat, który zyskał na znaczeniu po wcześniejszych ostrzeżeniach Światowej Organizacji Zdrowia o trendach spadkowych. Nowe badanie w czasopiśmie „Human Reproduction” dostarcza kolejnych dowodów, że jakość plemników ma wpływ na długość życia, obniżając ją o dwa do trzech lat. To przestroga dla wielu – jak istotne jest zrozumienie, co wpływa na zdrowie reprodukcyjne mężczyzn.
W Niemczech niemal jedna na dziesięć par w wieku od 25 do 59 lat boryka się z trudnościami w poczęciu dziecka. Choć czynniki takie jak wiek czy stan zdrowia kobiet odgrywają istotną rolę, to mężczyźni są odpowiedzialni za jedną trzecią przypadków niepłodności. Problemy, takie jak deformacje plemników czy ich ograniczona ruchliwość, stają się codziennością, ale to niedobór plemników budzi największy niepokój. Coraz częściej wskazuje się również na wpływ mikroplastiku na męską płodność.
SPADKI W LICZBIE PLEMNIKÓW
Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Hebrajski ujawniają alarmujący trend: od 1973 roku liczba plemników zmniejszyła się o ponad połowę. W 2018 roku odnotowano średnio 49 milionów plemników w jednej mililitrze nasienia, podczas gdy wartość ta w 1973 roku wynosiła 101 milionów. Definicja niepłodności według WHO zakłada, że liczba 15 milionów plemników na mililitr sygnalizuje problemy z płodnością – obecne wyniki są bliskie tej granicy. Odkrycia te zostały potwierdzone przez analizy 288 badań w 54 krajach, ujawniając, że spadek liczby plemników wynosi 2,5 proc. rocznie od początku XXI wieku.
WSKAZÓWKI NA ZAKAŻENIA I MIKROPLASTIK
Palenie, otyłość oraz przewlekły stres mogą obniżać liczbę zdrowych plemników nawet o jedną trzecią, jednak nie rozwiązują one zagadki globalnego spadku. Naukowcy zwrócili uwagę na wirusy jako istotny czynnik. Badania z września zeszłego roku wykazały związek między COVID-19 a zmniejszoną liczbą oraz ruchliwością plemników, co sugeruje, że skutki zakażenia mogą mieć długoterminowy wpływ na płodność.
Właściwości wirusa brodawczaka ludzkiego (HPV) odkryte przez argentyński zespół badawczy również rzucają światło na problem męskiej niepłodności. Wirusy te nie tylko powodują raka, ale mogą również wpływać na zdrowie plemników, co jest szczególnie niepokojące, zwłaszcza że wiele osób nie zdaje sobie sprawy z potencjalnych zagrożeń.
MIKROPLASTYK A PŁODNOŚĆ
Pojawiają się również sygnały o wpływie mikroplastiku na męską płodność. Amerykański zespół badawczy zbadał jądra ludzi i psów, znajdując wysokie stężenia cząsteczek mikroplastiku, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. U ludzi wykryto trzykrotnie więcej mikroplastiku niż u psów, co rodzi poważne pytania o przyszłość ludzkiej prokreacji w obliczu zanieczyszczonego środowiska.
Podczas analizy nasienia niektórych mężczyzn, którzy nie mają widocznych problemów, specjaliści dostrzegają dowody sugerujące, że ich zdrowie w późniejszym życiu może być zagrożone innymi chorobami, w tym nowotworami. W rezultacie konieczne jest dalsze badanie zależności pomiędzy jakością nasienia a ogólnym stanem zdrowia mężczyzn.
STRES OXIDACYJNY A PŁODNOŚĆ
Ekspert John Aitken uważa, że stres oksydacyjny, wynikający z różnych czynników, może wpływać na problemy z płodnością i długością życia. Te wolne rodniki są szkodliwe dla komórek, co prowadzi do obniżonej jakości nasienia. Nowe badania wskazują na obiecujące wyniki wynikające ze zmiany diety oraz unikania pestycydów, co może pozytywnie wpłynąć na zdrowie reprodukcyjne mężczyzn.
Podsumowując, kwestia płodności mężczyzn wymaga pilnej uwagi, zarówno ze strony naukowców, jak i samych mężczyzn. Zmieniająca się jakość samych plemników jest lustrzanym odbiciem wpływów zewnętrznych, które mogą zagrażać nie tylko jednostkom, ale także przyszłym pokoleniom. To czas na refleksję i działania, zanim będzie za późno.