Według dziewięciu styczniowych sondaży partyjnych, Prawo i Sprawiedliwość (PiS) osiągnęło przewagę nad Koalicją Obywatelską (KO) w czterech z nich, a w dwóch przypadkach uzyskano remis. Jednak najnowsze badanie IBRiS dla Onetu przynosi zaskakujący wynik: Koalicja Obywatelska otwiera zestawienia, lecz obie partie znajdują się poniżej 30 proc. poparcia. Niespodziewanym „trzecim ruchem” są głosy wyborców, którzy jeszcze nie podjęli decyzji.
OBECNE WYNIKI SONDŻY
W badaniu IBRiS dla Onetu, Koalicja Obywatelska zdobywa 29,3 proc. głosów, co czyni ją liderem poparcia. Na drugim miejscu plasuje się Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało 27,4 proc. Dla KO oznacza to trudny powrót do „szklanego sufitu” 30 proc., poziomu, który przez wiele lat był uznawany za ich maksimum. Z kolei dla PiS jest to „żelazna podłoga”, obrazująca twardy elektorat, który z czasem osłabł, gdyż partia ta w szczycie popularności potrafiła uzyskiwać niemal dwukrotnie większe poparcie.
RESZTA POLITYCZNEGO PEJZAŻU
Na trzecim miejscu znajduje się Konfederacja, na którą chce głosować 10,9 proc. ankietowanych. Przedstawiciele Trzeciej Drogi mogą liczyć na 9,6 proc. głosów, a Lewica na 7,7 proc. Sytuacja wygląda mniej optymistycznie dla partii Razem, którą wskazało jedynie 0,9 proc. badanych. Pozostałe ugrupowania nie zbierają wystarczającego poparcia, a 0,4 proc. respondentów planuje głosować na inne partie. Co ciekawe, aż 13,9 proc. osób wciąż nie wie, na kogo oddać swój głos.
POTENCJAŁ MANDATOWY
Na podstawie wyników sondażu, Onet przeprowadził symulację podziału mandatów w Sejmie. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga oraz Lewica mogłyby zebrać łącznie 234 mandaty, a opozycja w postaci PiS oraz Konfederacji uzyskałaby 226 miejsc. Zestawiając to z wynikami wyborów parlamentarnych z 2023 roku, można zauważyć, że najwięcej posłów straciłyby PiS oraz Trzecia Droga, podczas gdy Koalicja Obywatelska mogłaby zyskać kilka dodatkowych miejsc, a Konfederacja stałaby się największym beneficjentem, zwiększając swoją reprezentację niemal trzykrotnie.
ZAINTERESOWANIE WYBORAMI
Na pytanie, czy zamierzają głosować w najbliższą niedzielę, 41,5 proc. respondentów odpowiada „zdecydowanie tak”, a 12,5 proc. „raczej tak”, co łącznie daje 54 proc. chętnych do udziału w wyborach. Z drugiej strony, 32,2 proc. uczestników badania wskazuje „zdecydowanie nie”, a 10,4 proc. „raczej nie”, co łącznie daje 42,6 proc. osób, które nie planują głosować, a 3,4 proc. pozostaje w kategorii niezdecydowanych.
WYBORY PREZYDENCKIE NA HORYZONCIE
Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, pierwszą turę zwyciężyłby Rafał Trzaskowski, zdobywając 37,3 proc. poparcia. Na drugim miejscu z rezultatem 23,9 proc. uplasowałby się Karol Nawrocki. Wcześniej badania dotyczące zaufania do polityków również wykazywały, że Trzaskowski jest liderem, jednak nadchodzące wybory mogą przynieść zwroty, na które wpłynie wzrastająca popularność Nawrockiego, który w ostatniej analizie wyprzedził choćby premiera Donalda Tuska.
Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS miał miejsce w dniach 31 stycznia – 2 lutego 2025 roku i obejmował ogólnopolską próbę 1068 osób, wykorzystując metodę telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI).
