Z ustaleń policji wynika, że 40-letnia kierująca straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do sklepu odzieżowego, który znajduje się w galerii handlowej w Sochaczewie. Wiemy, że dokładnie wjechała do Smyka, do samego końca sklepu. Ani kierującej, ani nikomu innemu nic się nie stało. Z tego powodu zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. Jednak strach pomyśleć, co by było, gdyby nie epidemia i z jej powodu pusty o tej porze sklep, co by było, gdyby Smyk był pełen klientów.
Do zdarzenia doszło 28 kwietnia około godziny 16.00. 40-letnia kobieta wjechała wprost przez szklane drzwi do Smyka w galerii handlowej w Sochaczewie (Wójtówka). Na szczęście ani jej, ani nikomu innemu nic się nie stało. Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Sochaczewie, kierująca była trzeźwa. Wiadomo, że kobieta straciła panowanie nad autem. Ale z jakiego powodu? Policja ustala okoliczności i przyczyny zdarzenia.
Publikujemy zdjęcia strażaka Tomasza Fijołka ze zdarzenia (tomaszfijolek.pl).
źródło: e-sochaczew.pl