Dzisiaj jest 18 października 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Smutne pożegnanie. 12-letni Marcelek odszedł na zawsze, zostawiając tatę w wspomnieniach

Marcel obchodził swoje 12. urodziny zaledwie kilka dni temu. Był obiecującym młodym piłkarzem, a niestety, w tragicznym wypadku stracił życie razem z ojcem. Teraz spoczną w jednym grobie, a ich rodzina jest pogrążona w bólu.

Straszna tragedia miała miejsce w sobotni wieczór, 28 września, w Gębarzewie, niedaleko Gniezna (woj. wielkopolskie). 12-letni Marcelek podróżował motocyklem ze swoim tatą, Marcinem, kiedy nagle na drodze pojawił się bus. Nie było możliwości uniknięcia zderzenia. Na miejsce zdarzenia szybko przybyło pogotowie. Ratownicy podjęli próbę reanimacji 42-letniego Marcina, podczas gdy Marcelek utknął pod busem. Strażacy musieli go najpierw wydostać. Na miejscu czekał helikopter, gotowy do transportu rannych do szpitala.

Mimo ogromnych wysiłków ratowników, nie udało się uratować ani chłopca, ani jego ojca. Marcel był młodym, utalentowanym piłkarzem klubu w Żydowie i zaledwie kilka dni wcześniej cieszył się z urodzin. Miał wielkie marzenia i plany na przyszłość. Natomiast jego tata miał w niedzielę, 29 września, obchodzić swoje 43. urodziny. Ta tragedia zniszczyła wszystkie ich aspiracje.

„Wczoraj nasza rodzina doświadczyła wielkiego bólu” – napisała w poruszającym poście cioteczna siostra Marcelka. „Marcin był chrześniakiem mojej mamy, a Marcelek był chrześniakiem mojej siostry” – dodała, dziękując wszystkim za słowa wsparcia oraz za informacje o wypadku. „Wszystkie media informacyjne piszą o tej tragedii i są z nami w trudnych chwilach” – przyznała pogrążona w żalu kuzynka.

Pożegnanie Marcelka zorganizował także jego klub, Pelikan Fara Żydowo. Wszyscy wyrażają smutek z powodu przedwczesnej utraty taty i syna. „Trzy tygodnie temu jeszcze się śmialiśmy w galerii… trudno znaleźć słowa na opisanie tego, co się wydarzyło” – napisał jeden z przyjaciół rodziny. Pod postem o tragedii pojawiły się setki czarnych serc. „Odeszliście od nas za szybko” – skomentowano na portalu sołectwa Jelitowo–Żółcz.

Marcel i jego tata Marcin zostaną pochowani w sobotę, 5 października, na cmentarzu w Czerniejewie. Spoczną razem w jednym grobie. O godzinie 12:00 w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Czerniejewie odbędzie się msza żałobna, po której zmarli zostaną odprowadzeni na miejsce wiecznego spoczynku.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie