Tragiczny wypadek miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę w Kiszewach, w powiecie tureckim, w województwie wielkopolskim. 32-letnia kobieta jadąc samochodem, prawdopodobnie uderzyła w łosia, który niespodziewanie wtargnął na jezdnię. Siła zderzenia była tak duża, że jej pojazd zjechał na przeciwległy pas drogi, gdzie doszło do czołowego zderzenia z nadjeżdżającym Seat Ibizą, prowadzonym przez 38-latkę.
ŚMIERTELNE ZDERZENIE NA DRODZE KRAJOWEJ
Jak informuje rzecznik wielkopolskiej policji w rozmowie z polsatnews.pl, obie kobiety nie miały szans na przeżycie tragicznego zdarzenia. Po uderzeniu, zarówno kierowczyni Volkswagena, jak i kierująca Seatem, utknęły w swoich pojazdach. Na miejscu interweniowali strażacy, aby wydobyć je z wraków.
JEDNA PASAŻERKA W SZPITALU
W Seacie znajdowała się także 18-letnia pasażerka. Po wypadku została przewieziona do szpitala przez pogotowie ratunkowe. Na szczęście jej obrażenia nie zagrażają życiu, co w obliczu tak dramatycznego wypadku jest pewnym pocieszeniem.
Czynności dochodzeniowe na miejscu zdarzenia trwały aż do godzin porannych. Droga była całkowicie zablokowana, jednak teraz nie występują już żadne utrudnienia. Wypadek ten przypomina, jak niebezpieczne może być nocne poruszanie się po drogach, zwłaszcza w rejonach, gdzie dzikie zwierzęta często przechodzą przez jezdnię.
Źródło/foto: Polsat News