W piątkowe popołudnie, 9 maja, w Wrocławiu doszło do tragicznego wypadku, który zakończył się śmiercią 78-letniej kobiety. Na przejściu dla pieszych pomiędzy dworcem PKP a Centrum Handlowym Wroclavia przy ulicy Suchej kierowca autobusu Flixbus, który miał 68 lat, potrącił seniorkę. Pomimo natychmiastowej reakcji służb ratunkowych i podjętych działań reanimacyjnych, życia kobiety nie udało się uratować. Na miejscu wciąż pracują policjanci, a prokuratura została poinformowana o incydencie.
Wypadek na przejściu dla pieszych
Operator numeru alarmowego otrzymał zgłoszenie po godzinie 17.00, co zaowocowało natychmiastowym przybyciem policji oraz pogotowia ratunkowego. Z wstępnych ustaleń wynika, że kierowca, podczas przejazdu przez przejście, z nieznanych przyczyn najechał na kobietę, która właśnie przechodziła przez jezdnię. Policja podkreśla, że przejście jest dobrze oznakowane, jednak codziennie panuje tam znaczny ruch – zarówno pieszy, jak i pojazdów.
Ruch na ulicy Suchej i okolice
Ulica Sucha to miejsce, gdzie znajdują się ścieżki rowerowe oraz zatoczka dla taksówek, a także przystanki komunikacji miejskiej. Warto dodać, że kolejne przystanki autobusowe oraz przejścia dla pieszych znajdują się w zaledwie kilkanaście metrów dalej, co sprawia, że sytuacja na tym odcinku drogi jest skomplikowana. Z informacji przekazanych przez policję wynika, że kierowca Flixbusa prawdopodobnie nie zauważył starszej kobiety, co musi zostać zweryfikowane w toku prowadzonego śledztwa.
Konsekwencje i dalsze kroki
Na miejscu wciąż prowadzone są czynności śledcze, w tym przeglądanie nagrań z monitoringu. Policja ustaliła, że kierowca autobusu był trzeźwy, jednak zgodnie z procedurami pobrano od niego krew do dalszych badań. Funkcjonariusze zatrzymali również jego prawo jazdy. O dalszych krokach w sprawie zdecyduje prokuratura. W międzyczasie w ruchu występują znaczące utrudnienia, co wymusiło wrocławskie MPK na wprowadzenie objazdów dla linii N, 110, 122, 125 i 148, omijając przystanek „Dworzec Autobusowy”.
Każde takie zdarzenie brutalnie przypomina o kruchości życia i konieczności ostrożności na drodze. Wciąż pozostaje pytanie, co można zrobić, aby podobne tragedie w przyszłości się nie powtórzyły.