Prokuratura Okręgowa w Warszawie zainicjowała dochodzenie dotyczące austriackiego przedsiębiorcy Geralda Birgfellnera, który, jak się twierdzi, został wprowadzony w błąd w sprawie zarządzania swoim cennym mieniem. Sprawa dotyczy ambitnych planów budowy dwóch wieżowców na działce należącej do spółki Srebrna w Warszawie, która od jakiegoś czasu budzi wiele kontrowersji.
Śledztwo Wspierane Zarzutami
Śledztwo, mające na celu ustalenie, czy Birgfellner został doprowadzony do niekorzystnego rozporządzenia mieniem o wartości co najmniej 1 milion 300 tys. euro, rozpoczęło się 10 lutego. Prokuratura Krajowa wcześniej zapowiedziała konieczność wszczęcia postępowania, a prokurator Katarzyna Kwiatkowska potwierdziła, że prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, będzie wezwany na przesłuchanie.
Równość Wobec Prawa
Kwiatkowska stwierdziła, że wszyscy obywatele są równi przed wymiarem sprawiedliwości, co podpiera jej stanowisko dotyczące wezwania Kaczyńskiego. Wyjaśniła, że jeśli otrzyma wezwanie, Kaczyński ma obowiązek stawić się w prokuraturze. „To do prokuratora referenta należy decyzja o ewentualnym przesłuchaniu,” dodała.
Przeszłość Sprawy
Przypomnijmy, że w styczniu 2025 roku prokurator Kwiatkowska ogłosiła, iż sprawa „dwóch wież” wymaga dalszego śledztwa, podkreślając, że istnieją poważne wątpliwości co do dotychczasowego procederu. Kluczowym zagadnieniem pozostaje ustalenie, czy mogło dojść do oszustwa. „Potrzebujemy przeprowadzić szereg czynności procesowych z udziałem świadków,” zaznaczyła Kwiatkowska, dodając, że wyjaśnienie okoliczności sprawy powinno być rzetelne i obiektywne.
Problemy z Postępowaniem
W międzyczasie, 14 stycznia, przedstawiono częściowy raport z audytu postępowań związanych z rządami Zjednoczonej Prawicy w latach 2016-2023, w którym także poruszono temat sprawy „dwóch wież”. Zakończone odmową wszczęcia śledztwa postępowanie, prowadzone przez warszawską prokuraturę od lutego 2019 roku, dotyczyło zawiadomienia dotyczącego Jarosława Kaczyńskiego, złożonego przez pełnomocnika Birgfellnera.
Osobiste Stanowisko
Prokuratura uznała, że Birgfellner nie przedstawił wystarczających dowodów na poniesione koszty ani umów związanych z jego działaniami, co skutkowało odmową wszczęcia postępowania. Pełnomocnicy przedsiębiorcy jednak uznali tę decyzję za niewłaściwą, wskazując na niedotrzymanie wymogów czasowych przy rozpatrywaniu zawiadomienia. W lutym 2020 roku warszawski sąd podtrzymał decyzję prokuratury, co wskazuje na złożoność tej sprawy.
