Dzisiaj jest 21 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Śledztwo w sprawie Beaty Klimek zyskuje nowy wymiar po akcji służb

Media informują, że we wtorek policjanci przeprowadzili przeszukanie na posesji męża zaginionej Beaty Klimek. Funkcjonariusze sprawdzili teren, a także przeszukali staw znajdujący się w pobliżu. Dodatkowo, laweta zabrała jedno z samochodów należących do Jana Klimka. W trakcie działań mundurowych mężczyzna został poinstruowany, aby nie udzielał żadnych wywiadów. Poszukiwania 47-latki trwają od ponad miesiąca, a w sprawie pojawiło się wiele spekulacji.

PRZESZUKANIA I WEZWANIE DO MILCZENIA

Policjanci mieli pracować na posesji przez dłuższy czas. Mąż Beaty Klimek potwierdził, że miał w domu rewizję, podczas której funkcjonariusze nakazali mu, aby nie udzielał jakichkolwiek wywiadów, sugerując jednocześnie, aby za ewentualne rozmowy z mediami oczekiwał wynagrodzenia.

Warto dodać, że chociaż Jan Klimek nadal jest mężem Beaty, oboje są w trakcie rozwodu. Ostatnio mężczyzna przeprowadził się do innej kobiety, co było wynikiem problemów w małżeństwie.

OKOLICZNOŚCI ZAGINIĘCIA

Beata Klimek zaginęła 7 października w miejscowości Poradz (woj. zachodniopomorskie). Tego dnia rano odprowadziła dzieci do autobusu, a następnie miała udać się do pracy, jednak nie dotarła na miejsce. Z informacji, które podała rodzina, wynika, że 47-latka nie czuła się bezpiecznie w domu rodziców męża, co skłoniło ją do zainstalowania monitoringu.

Niestety, kamera przestała działać w momencie jej zaginięcia, rejestrując jedynie moment, w którym Beata opuściła dom z dziećmi. Po tym zdarzeniu nastąpiła przerwa w dostawie prądu.

OPIS ZAGINIONEJ

Beata Klimek ma 158 cm wzrostu, jest krępej budowy ciała, ma brązowe oczy oraz farbowane rude włosy sięgające przed ramiona. W dniu, w którym zniknęła, miała na sobie różową kurtkę, czarne spodnie oraz biało-niebieskie buty sportowe.

Wszystkie informacje dotyczące zaginionej oraz jej aktualnego miejsca pobytu prosimy kierować do Komendy Powiatowej Policji w Łobzie lub na numer alarmowy 112.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie