W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze z komisariatu przy ulicy Królewskiej przeprowadzili skuteczną akcję, zatrzymując mężczyznę, który próbował oszukać seniora z Bronowic. Cała operacja zakończyła się sukcesem dzięki dobrze zaaranżowanej zasadzce.
FAŁSZYWI POLICJANCI W AKCJI
9 stycznia br. na telefon stacjonarny 65-letniego mieszkańca Bronowic zadzwonił mężczyzna, twierdząc, że pracownik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ma dostarczyć ważne pismo. Chwilę później inny mężczyzna, podszywając się pod policjanta, ostrzegł seniora, że to oszustwo związane z grupą przestępczą planującą kradzież. Fałszywy funkcjonariusz nakazał seniorowi spakowanie oszczędności do torby i wyrzucenie ich przez okno, obiecując, że ktoś zabezpieczy pieniądze podczas rzekomych działań operacyjnych policji. Na szczęście, senior nie dał się oszukać i zgłosił sprawę do IV Komisariatu Policji w Krakowie.
SPRAWNA INTERWENCJA POLICJI
Kryminalni natychmiast potwierdzili podejrzenia seniora i udzielili mu wskazówek, jak postąpić w tej sytuacji. Ich działania miały na celu nie tylko ochronę mężczyzny przed utratą funduszy, lecz także ujęcie sprawcy. 65-latek, stosując się do zaleceń funkcjonariuszy, wyrzucił przez okno przygotowany pakunek, który został szybko przejęty przez mężczyznę czatującego pod jego blokiem. Policjanci natychmiast zareagowali i zatrzymali 50-letniego oszusta, który zszokowany sytuacją, nie miał czasu na reakcję.
RĘKA SPRAWIEDLIWOŚCI
Zatrzymany mężczyzna został przetransportowany do krakowskiej komendy, gdzie funkcjonariusze kontynuowali przesłuchania. Następnego dnia, po dokładnej analizie dowodów, przedstawiono mu zarzut usiłowania oszustwa, co wiąże się z karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. W odpowiedzi na wniosek Prokuratury Rejonowej Kraków – Krowodrza, sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. To dowód na to, że nie ma miłości bez zaufania, a zaufanie to nie miejsce na oszustwa. Czyż nasze społeczeństwo nie zasługuje na odrobinę więcej uczciwości?
Źródło: Polska Policja