Ważne słowa, które mogłyby się stać nie tylko tematem rozmów, ale także niewyczerpanym źródłem kontrowersji, padły podczas wywiadu z Karolem Nawrockim. Jacek Harłukowicz, dziennikarz Onetu, podjął temat, nawiązując do „apelów” Nawrockiego o kontakt z 80-letnim Jerzym Ż., od którego przejął mieszkanie. Komentując to w TVN24, Harłukowicz nie krył zdziwienia: „To jakaś kompletna aberracja!”
STAN ZDROWIA PANA JERZEGO
Jacek Harłukowicz zwrócił uwagę na stan zdrowia pana Jerzego, który niepokojąco przypomina sytuację osoby zależnej. „80-latek cierpi na dolegliwości ortopedyczne oraz zespół otępienny” – wyjaśnił dziennikarz, dodając, że „nie do końca miał świadomość, co się wokół niego dzieje”. Przytoczył również, że „rok temu uznano, że należy otoczyć go stałą opieką”. Czy to nie wystarczający dowód na to, że potrzebuje pomocy, a nie spekulacji?
SĄSIEDZI I ATAKI POLITYKÓW
Harłukowicz podkreślił, że w trakcie rozmowy z sąsiadami pana Jerzego ujawniło się kolejne niepokojące zjawisko. „Ci sąsiedzi nie widzieli Karola Nawrockiego, aby ktokolwiek poza paniami z opieki społecznej go odwiedzał” – zaznaczył. Ciekawe, jak w obliczu tych faktów na działania Nawrockiego reagowały najwyższe kręgi politycznej władzy. Dziennikarz stwierdził, że „obrzydliwe” jest to, w jaki sposób pracownica DPS była atakowana przez przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, a min. Przemysław Czarnek wyraźnie „chwytając się brzytwy”, zrzucał wszystkie winy na służby specjalne.
PRZYPADKI NOTARIALNE
Na koniec Harłukowicz nie pozostawił suchej nitki na politykach PiS, domagając się od nich ujawnienia wszystkich aktów notarialnych dotyczących tej sprawy. „Apelowałem o to. (…) Jeżeli tego nie zrobią, to zrobimy to my” – zapowiedział. Czyżby politycy PiS znowu liczyli na to, że milczenie i manipulacja pomogą im uniknąć odpowiedzialności? Czas pokaże.
W kontekście powyższych wydarzeń, nie sposób nie zadać sobie pytania: gdzie w tym wszystkim jest prawda, a gdzie polityczne kalkulacje? Jedno jest pewne – temat ten będzie kontynuowany, a kontrowersje wokół niego niewątpliwie będą się zaostrzać.
Źródło: Onet.pl, Przemysław Piątkowski / PAP