Krzysztof Jakubik latem stał się jednym z centralnych tematów w polskim futbolu. Arbiter został oskarżony o znęcanie się nad swoją partnerką, zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Wobec poważnych zarzutów Polski Związek Piłki Nożnej podjął decyzję o usunięciu go z listy sędziów oraz rozwiązaniu z nim umowy. Okazuje się jednak, że Jakubik znalazł sposób na dalsze funkcjonowanie w środowisku piłkarskim.
PRZESZŁOŚĆ I OSKARŻENIA
Jeszcze w kwietniu Jakubik prowadził mecze w Ekstraklasie, lecz sytuacja szybko uległa zmianie. Związek zdecydował o wykluczeniu go z grona sędziów po tym, jak partnerka, Paulina Baranowska, znana sędzia piłkarska, oskarżyła go o przemoc. Sprawę nagłośnił portal Sport.pl, który podał, że dochodzenie w Prokuraturze Rejonowej w Gdańsku zakończyło się wnioskiem o warunkowe umorzenie postępowania karnego do Sądu Rejonowego w Chełmnie w czerwcu bieżącego roku.
ZWYROK I JEGO ECHO
Jak wynika z doniesień, Jakubik miał stosować przemoc fizyczną i psychiczną wobec swojej partnerki od grudnia 2023 roku do połowy marca 2024 roku. Zarzuty były poważne: od obelg, poprzez brutalność, po groźby samobójstwa i wyrywanie włosów. Podejrzany przyznał się do czynów i złożył wyjaśnienia. Co więcej, warunkowe umorzenie postępowania karnego oznacza, że sąd uznał winę sprawcy, ale odstąpił od nałożenia kary.
NOWA ROLA W PIŁCE NOŻNEJ
Mimo tego, Jakubik nadal jest aktywny w polskiej piłce. Portal Weszło.com informuje, że aktualnie pełni funkcję szefa komisji szkoleniowej Kolegium Sędziów w Mazowieckim Związku Piłki Nożnej, gdzie szkoli nowych sędziów. Ostatnie zajęcia zaplanowane były na 30 listopada. W obliczu trwającego postępowania, prezes MZPN, Sławomir Pietrzyk, zaznacza, że sytuacja jest analizowana, a temat powróci na obrady zarządu w styczniu.
Nie ma wątpliwości, że sprawa Jakubika wzbudza kontrowersje i emocje wśród kibiców oraz środowiska piłkarskiego. Jak dalsze działania związku wpłyną na reputację i przyszłość arbitra? Czas pokaże.
