Simona Kossak – prawdziwa monarchini puszczy, z pasją oddana ochronie polskiej przyrody i nauce. Mimo że jej korzenie sięgają znanej rodziny krakowskich malarzy, sama nie przejawiała talentu plastycznego. Zamiast tego malowała słowami obrazy z Puszczy Białowieskiej. Rzadko jednak dzieliła się swoimi emocjami. Jej życie doczekało się już biograficznego filmu, który trafił na Netflix.
FILM O SIMONIE KOSSAK
Film „Simona Kossak” w reżyserii Adriana Panka zyskał uznanie na Netflix. W główną rolę tytułową wcieliła się Sandra Drzymalska, a partnerem jej postaci został Jakub Gierszał, który zagrał Lecha Wilczka, fotografa z Puszczy Białowieskiej. Obok nich na ekranie zobaczymy m.in. Agatę Kuleszę, Borysa Szyca oraz Olgę Bołądź, która wcieliła się w Hannę Gucwińską, znaną zoolożkę z wrocławskiego ZOO. Te panie, dawne przyjaciółki, regularnie wymieniały się informacjami na temat diety saren, co było niezwykle istotne w pracy Simony.
RODZINA I DZIECIŃSTWO
Simona Kossak była trzecim dzieckiem w rodzinie, a jej ojciec Jerzy Kossak był synem znanego Wojciecha. Mimo rodzinnych tradycji artystycznych, relacje Simony z ciotkami były chłodne, zwłaszcza że Maria zmarła w czasie II wojny światowej, a Magdalena jedynie raz doceniła podobieństwo Simony do siostry. Mimo to, Kossak stworzyła pełne życia książki o przyrodzie Białowieży, które każdy miłośnik natury powinien poznać.
ŻYCIE W PUSZCZY
Po ukończeniu studiów Simona rzuciła wszystko i osiedliła się w Białowieży, wybierając życie w zgodzie z naturą, bez prądu i bieżącej wody. Tam poznała Lecha Wilczka, swojego partnera na 35 lat, z którym spędziła życie z dala od konwenansów. Choć ich związek nie był formalnie zalegalizowany, oboje łączyła pasja do przyrody i głębokie uczucie. Kossak i Wilczek nawiązali silne więzi z wieloma zwierzętami, które zamieszkiwały ich dziki kąt – od kruka Koraska po rysicę Agatę.
LEGENDARNY OBROŃCA PRZYRODY
Simona Kossak była legendą w kręgach ekologicznych, a jej działania na rzecz ochrony przyrody czynią ją równą sławnym obrońcom, takim jak David Attenborough czy Jane Goodall. Nawet w ostatnich chwilach życia, z łóżka szpitalnego, pozostawała aktywna i wspierała protesty ekologów w dolinie Rospudy. Odeszła w 2007 roku, pozostawiając po sobie niezatarte ślady w sercach miłośników natury.
REFLEKSJE REŻYSERA
Reżyser Adrian Panek zauważa, że historia Simony to opowieść o buncie i poszukiwaniu siebie. Bohaterka, wyrzucając w niepamięć przeszłość, odnajduje swoją prawdziwą naturę. Film jest także hołdem dla samej Puszczy Białowieskiej, jej bogatej historii i ludzi, którzy ją tworzyli.
Warto przypomnieć, że na horyzoncie pojawia się także rewitalizacja Placu Kossaka, co może oznaczać nowe życie dla miejsca, które było bliskie sercu tej niezwykłej postaci.