Podczas prekampanijnego spotkania Radosław Sikorski zasugerował, że w przypadku dalszych aktów niezgodnych z prawem podejmie decyzję o zamknięciu kolejnych placówek dyplomatycznych Rosji. Jego komentarze były wymierzone w działania rosyjskich władz, a szczególnie w kontekście zamknięcia konsulatu w Poznaniu oraz aktów dywersji, które miały miejsce w Polsce i Europie.
INTERWENCJA W POLSKA-ROSYJSKICH STOSUNKACH
Minister spraw zagranicznych podjął również temat rozmowy telefonicznej między Olafa Scholza a Władimirem Putinem, wskazując na niezadowolenie prezydenta Ukrainy z tej sytuacji. Sikorski podkreślił, że zdaniem Donalda Tuska kluczowe w rozwiązaniu konfliktu jest wsparcie Ukrainy, a nie jedynie prowadzenie rozmów. Ważne jest działanie w ramach Unii Europejskiej oraz współpraca z Stanami Zjednoczonymi, co powinno ograniczyć możliwości manipulacji ze strony Rosji wobec poszczególnych państw.
DECYZJE O ZAMKNIĘCIU PLACÓWKI
Minister zauważył, że posiada wiedzę o działaniach Rosji, w tym o metodach stosowanych do destabilizacji. W związku z tym decyzja o zamknięciu rosyjskiego konsulatu w Poznaniu miała na celu wysłanie jasnego sygnału o tym, że Polska jest świadoma sytuacji i nie będzie tolerować takich działań. Dodał także, że istnieją plany dotyczące utworzenia ukraińskiej placówki dyplomatycznej w tej samej lokalizacji.
AMBICJE POLITYCZNE
Sikorski poruszył także temat swoich planów związanych z przyszłymi wyborami prezydenckimi, mówiąc o konieczności modernizacji oraz potrzebie odpowiedzialnego rządu. Podkreślił, że jeśli utrzymamy wolność i zgodnie z zasadami prowadzone będą rządowe działania, Polska ma szansę dołączyć do grona najzamożniejszych krajów na świecie w nadchodzących latach.
W kontekście aspiracji Rafała Trzaskowskiego, Sikorski zaznaczył, że obecne wybory są inne od tych z 2020 roku i dotyczą kwestii zabezpieczenia międzynarodowego. Rekomendował jednak, aby wybór padł na osobę, która ma więcej doświadczenia w sprawach bezpieczeństwa.
Na zakończenie minister docenił zdolności polityczne Trzaskowskiego, jednocześnie zapewniając, że jeśli zostanie mu powierzone zadanie, będzie jego gorącym zwolennikiem.
Źródło/foto: Interia
