„`html
W miniony piątek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski skomentował rozmowę między kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem a Władimirem Putinem, który jest oskarżony przez Międzynarodowy Trybunał Karny o zbrodnie wojenne. „Kanclerz podjął znaczące ryzyko, jednak jak mówi przysłowie: 'po owocach ich poznacie’” — wskazał Sikorski w programie „Gość Wydarzeń” na Polsat News.
BRAK WOLI ZAKOŃCZENIA KONFLIKTU
Minister zauważył, że ze strony Rosji nie widać jakiejkolwiek woli do zakończenia konfliktu. Podkreślił, że dobrze, iż Scholz przekazał później nasze stanowisko zarówno premierowi Morawieckiemu, jak i Wołodymyrowi Zełenskiemu, prezentując poglądy, które konsekwentnie reprezentuje Polska.
TRUDNE ROZWIĄZANIA WOJENNE
Sikorski zwrócił uwagę na różnorodność zakończeń wojen, zaznaczając, że nie jest łatwo przewidzieć, jak ta sytuacja się rozwinie. W ocenie ministra, z czasem rosyjska gospodarka może zacząć się kruszyć, co podkreśla potrzebę wsparcia Ukrainy.
TEMAT TRUMP I JEGO WPŁYW NA UKRAINĘ
Minister mówił również na temat Donalda Trumpa jako potencjalnego prezydenta USA, wskazując, że Andrzej Duda ma z nim bliską relację. „Przyjaźń ta zostanie wystawiona na próbę – jak wpłynie na to, jak prezydent USA będzie podchodził do Ukrainy?” — zapytał retorycznie.
Jak zauważył Sikorski, Trump potrzebuje informacji na temat konfliktu, aby podejmować decyzje. „Z naszych informacji wynika, że Viktor Orban ma pewien wpływ na podejście Trumpa” — dodał minister spraw zagranicznych.
OBRONNOŚĆ I POLSKIE AMBICJE
Obiecał, że Polska nadal będzie dążyć do utrzymywania dobrych relacji z USA, niezależnie od zmieniających się władz. Minister zaznaczył też siłę Unii Europejskiej, która opiera się na jej państwach członkowskich, a dla wzmocnienia koordynacji działań zwołał spotkanie Trójkąta Weimarskiego, mające zapadnąć w przyszłym tygodniu.
ODPOWIEDZIALNOŚĆ POLITYKÓW
Radosław Sikorski podkreślił również, że odpowiedzialność w zakresie zapewnienia Ukrainie sprawiedliwego pokoju spoczywa na politykach Prawa i Sprawiedliwości. W reakcji na uwagę prowadzącego o rządach PiS stwierdził, że opozycja ma teraz swojego przedstawiciela w Pałacu Prezydenckim.
WYBORY PREZYDENCKIE
Na koniec rozmowy Sikorski odniósł się do swojej potencjalnej kandydatury w wyborach prezydenckich. Podkreślił, że jego doświadczenie jako ministra obrony narodowej i ministra spraw zagranicznych czyni go bardziej odpowiednim kandydatem w kontekście bezpieczeństwa. Zaznaczył, że zna się na sytuacji międzynarodowej lepiej niż jego rywal, Rafał Trzaskowski.
„Wiem, jak wytrzymać stres w trudnych sytuacjach, co jest istotne w obecnej rzeczywistości” — dodał, wskazując na swoje doświadczenia z wojen.
„`