W czasie, gdy sezon kleszczowy w pełni, niebezpieczne pajęczaki stają się coraz bardziej powszechne. Spotkać je można nie tylko w lasach i na łąkach, ale również w miejskich parkach oraz na przydomowych działkach. Weterynarz Jarosław Falkowski ostrzega, że koty mogą przenosić kleszcze na ludzi, co stanowi poważniejsze zagrożenie dla nas niż dla naszych pupili.
RZADKOŚĆ CHORÓB ODKLESZCZYCH U KOTÓW
Choć przypadki chorób odkleszczowych u kotów są stosunkowo rzadkie, nie można bagatelizować ich znaczenia w rozprzestrzenianiu pasożytów. Kleszcze są nosicielami groźnych chorób, w tym odkleszczowego zapalenia mózgu, boreliozy oraz babeszjozy – ta ostatnia w szczególności dotyka psy.
BEZPIECZEŃSTWO ZWIERZĄT A OCHRONA LUDZI
Falkowski zwraca uwagę, że właściciele psów znacznie częściej zabezpieczają swoje zwierzęta przed kleszczami niż właściciele kotów, co wynika z powszechnego przekonania, że koty rzadziej zapadają na choroby. W Polsce zanotowano jedynie cztery potwierdzone przypadki babeszjozy u kotów, co może być skutkiem ich lepszej odporności bądź niedostatecznej uwagi właścicieli na objawy. Weterynarz podkreśla, że koty są „taksówkami” dla kleszczy, które mogą następnie przemieszczać się na ludzi.
SKUTECZNOŚĆ NATURALNYCH ODRASZACZY
Coraz większą popularnością cieszą się naturalne środki odstraszające, np. czystek, jednak Falkowski przestrzega przed ich ograniczoną skutecznością. Olejki eteryczne szybko się utleniają, co przekłada się na ich krótkotrwałe działanie.
JAK WYBRAĆ ODPOWIEDNI PREPARAT?
Weterynarz zwraca uwagę, że kluczowe jest stężenie substancji czynnej w preparatach przeciwkleszczowych – nie ich nazwa. Wśród najczęściej stosowanych metod ochrony zwierząt wyróżnia się tabletki oraz kropelki na skórę. Choć tabletki są bardziej efektywne, mogą sprawiać trudności przy podawaniu kotom, dlatego alternatywą stają się kropelki zawierające tę samą substancję aktywną.
OSTROŻNIE Z PREPARATAMI DLA ZWIERZĄT
Falkowski ostrzega przed stosowaniem preparatów przeznaczonych dla zwierząt na ludziach, co jest efektem różnic w odporności. Zaleca korzystanie z repelentów stworzonych z myślą o ludziach podczas spacerów z psami. Choć sok z czystka może być używany, warto mieć na uwadze, że jego skuteczność jest ograniczona.
W obliczu rosnącego zagrożenia ze strony kleszczy, konieczne jest zwiększenie świadomości zarówno wśródróż właścicieli zwierząt, jak i ludzi spacerujących po parkach. Niech każdy z nas czuwa nad swoim bezpieczeństwem oraz zdrowiem swoich pupili!